18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podziemne nadzieje

Widzę Łódź
Dziennik Łódzki/archiwum
Ponoć przeszedłem razem z Łodzią do historii. Oto na moich oczach podpisano umowę o rozpoczęciu prac nad zakopaniem dworca Łódź Fabryczna pod ziemię. I sam już nie wiem, czy cieszyć się, czy "malkontencić".

Nie zmieniłem zdania, że ogłoszony przed kilku laty pomysł na Nowe Centrum Łodzi, był jednym z najważniejszych projektów, jakie pojawiły się w naszym mieście w ostatnich dziesięcioleciach, swoją śmiałością i wizyjnością wprost nawiązujący do tworzenia miasta Łodzi z niczego w czasach Ziemi Obiecanej.

Dziś mitologizujemy nieco rozkwit Łodzi przemysłowej - okres, który nie był wcale łaskawy dla wszystkich mieszkańców, pełen naj-bardziej krwiożerczej wersji kapitalizmu, niesprawiedliwości i nieuczciwości - ale jego dynamika, a przede wszystkim awangarda, bycie pierwszymi, stanowią dziś punkt odniesienia. Tymczasem pomysł na Nowe Centrum stracił już świeżość i siłę (głównie przez spory, które nie miały nic wspólnego z merytoryką i znalezieniem kompromisu, a były przeciąganiem kołdry na swoją stronę), start zaś jego realizacji jest spóźniony.

Dla Łodzi nowe centrum to ledwie początek (w dodatku ciągle bez jasno określonego końca - co się tam znajdzie, po co i dlaczego), wiele innych miast jest już daleko w "trasie". Łodzi nie może czekać na poboczu na podłączenie się do głównego nurtu, aby nabierać prędkości, bo na autostradzie "pędzących" miast nikt się nie zatrzyma, by nas wpuścić. Jeśli wciąż chcemy być dużym miastem ( mam co do tego coraz większe wątpliwości) potrzebne są działania zmuszające innych do przyhamowania z otwartymi ustami. Usta, które otworzył niegdyś projekt Nowego Centrum już się zamknęły.

Przy obecnym myślowym minimalizmie grożą nam podziemny dworzec, plac z biurowcami i szybka kolej, która będzie jedynym "ożywieniem" Łodzi - do Warszawy w jedną stronę. Poza tym bez zmian. Nad wszystkim zaś zbyt ciąży polityka i uzależnienie przedsięwzięcia od tego, czy w rządzie będzie trwał jeden minister. Symbolicznie to, gdzie jesteśmy, oddaje fakt, iż jesienią odbędzie się w Łodzi wojewódzki kongres kultury, a we Wrocławiu - europejski... Dariusz Pawłowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki