MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widzę Łódź: Kultura Łodzi do rewitalizacji FELIETON

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Czy łódzkie działania kulturotwórcze pochłoną imprezy ludyczne?
Czy łódzkie działania kulturotwórcze pochłoną imprezy ludyczne? Polska Press
Zbliżający się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Retroperspektywy, Międzynarodowy Festiwal Fotografii, Festiwal Szkół Teatralnych, Festiwal Muzyki Elektronicznej i Sztuk Wizualnych Ravekjavik, Łódź Design Festival, Letnia Akademia Jazzu, Kamera Akcja, Międzynarodowe Triennale Tkaniny, Soundedit Festival, Hub Kultury Kina Charlie czy nawet mainstreamowe Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych oraz Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier - to tylko część łódzkich inicjatyw kulturalnych, dużych i małych, mających rys oryginalności i głęboko związanych z naszym miastem, realizowanych przez ludzi oddanych swoim projektom i rozumiejących znaczenie konsekwentnych działań w zakresie lokalnej kultury dla tego, co jest teraz w Łodzi potrzebne najbardziej: rewitalizacji społecznej i etycznej (nawet jeżeli tworzący i oddziałujący na kulturę ludzie sztukę i etykę coraz silniej mylą ze światopoglądem).

Dołóżmy do tego to, co najważniejsze, czyli rozliczne oddolne działania kulturotwórcze oraz codzienna praca z odbiorcą, która jest (a przynajmniej powinna być) elementarnym zadaniem instytucji kultury. Wiele z tych działań otrzymuje finansowe wsparcie miasta (czyli pieniędzmi pani, pana, twoimi i moimi), ale nie one stanowią centrum zainteresowania samorządowych urzędników i decydentów (utrzymywanych z pieniędzy pani, pana, twoich i moich), preferujących zgodnie z własnymi kompetencjami kulturalnymi i interesami wyborczymi wydarzenia ludyczne (proszę zrozumieć, także dofinansowywane, i to dużymi pieniędzmi pani, pana, twoimi i moimi), zwykle o zerowych funkcjach rozwojowych, edukacyjnych i tożsamościowych, a te przecież należą do najistotniejszych w sferze podnoszenia jakości życia w mieście i jego marki. Efekty myślenia dominujące w Urzędzie Miasta Łodzi i jego odpowiedzialnych za wydarzenia tworach sprowadzają się do drogiej w sumie rozrywki i na dziś są żadną promocją miasta (poza niezmiennie tą samą grupą osób, która w bardzo konkretny sposób na tym korzysta), ponieważ aktualnie pilniejszą niż ściąganie balowiczów na weekend potrzebą Łodzi jest tworzenie warunków i przekonania, iż warto tu przyjechać i zostać (lub nie wyjechać, jeżeli chodzi o tych, którzy tu jeszcze są), bo dobrze jest tu coś wartościowego robić i nie oznacza to zmagania się z arogancją, tupetem i serwowaną z bezdusznym uśmiechem niemocą. Nie eventy w rodzaju importowanych festiwali czy miejskich wydarzeń z tzw. line-upem pełnym gwiazd mają potencjał na powstrzymanie postępującego wyludniania się Łodzi, stającej się coraz bardziej nijakim miastem bez charakterystycznego wizerunku, tylko aktywność pomijanych obecnie lokalnych animatorów, gotowych tworzyć zjawiska nietuzinkowe, „zarażające” inicjatywą i spełnieniem kolejnych aktywistów, bez wymagania w zamian pełnego entuzjazmu „wazeliniarstwa” wobec magistratu. Jeżeli autentyczni ludzie kultury (a nie rozrywki, która sobie poradzi wszędzie i zawsze, a w razie czego, nie będzie miała sentymentów i z jednego miasta powędruje do innego) się poddadzą - a nie ukrywajmy, w Łodzi są tego bliscy - to opuszczanie miasta lub społeczny „rozwój” w kierunku, który coraz bardziej widoczny jest na ulicach, stanie się zjawiskiem nieodwracalnym. Rozsądna polityka (obrzydliwe to dziś słowo, ale w swej definicji oddające istotę koniecznych działań) kulturalna jest także po to, by ludzie wrażliwi, mogący naprawdę cywilizować naszą rzeczywistość, nie bali się wrażliwymi pozostać i znaleźli siłę do przeciwstawiania się cynikom i zadufanym w sobie kreatorom (ledwie się powstrzymałem od zamienienia w tym wyrazie pierwszej litery „o” na „u”) kultury rozdającym karty w mieście lub tak bardzo pragnącym je rozdawać. Sprytni i osiągający sukces za publiczne pieniądze (zastanówmy się, na ile to zasługa ich wyjątkowych umiejętności) już nam nasze dziurawe (nie tylko dosłownie) miasto zbudowali. Czas na rewitalizację. Kulturą i z kulturą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki