Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Mariana Glinkowskiego na cmentarzu na Dołach w Łodzi [ZDJĘCIA]

Łukasz Kaczyński
W Alei Zasłużonych na łódzkim cmentarzu na Dołach pochowany został w poniedziałkowe popołudnie Marian Glinkowski - reżyser, animator kultury, wieloletni dyrektor i twórca nowej idei przewodniej Łódzkich Spotkań Teatralnych.

Mariana Glinkowskiego pożegnali licznie przybyli na Doły członkowie rodziny, przyjaciele i znajomi, wychowankowie, przedstawiciele środowiska łódzkiej i polskiej kultury. - Pomagał młodym ludziom odnajdywać sens - powiedział Bronisław Wrocławski, znakomity aktor Teatru im. Jaracza w Łodzi, wieloletni dziekan Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi.

- Najważniejszy w życiu był dla niego ruch. Także teatr postrzegał jako niekończącą się podróż ku temu co inne, niepoznane - mówił prof. Lech Śliwonik, prezes Towarzystwa Kultury Teatralnej, wieloletni rektor Akademii Teatralnej w Warszawie. Żegnając Mariana Glinkowskiego, jego przyjaciel i mentor wspomniał prowadzone niedawno wspólne wielogodzinne rozmowy o teatrze, przechodzące w medytacje.

Swoje pożegnanie zamknął cytując poemat "Tryptyk rzymski" Jana Pawła II:

"Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz».
To co było kształtne w bezkształtne.
To co było żywe — oto teraz martwe.
To co było piękne — oto teraz brzydota spustoszenia.
A przecież nie cały umieram,
to co we mnie niezniszczalne trwa!"

Nad grobem pożegnali Mariana Glinkowskiego także m.in. zięć Piotr Grobliński (Łódzki Dom Kultury), Piotr Krukowski (aktor Teatru im. Jaracza w Łodzi, a kiedyś związany m.in. z alternatywnym zespołem Teatru 77), Andrzej Hibner (który wraz z żoną Elżbietą związany był z teatrami prowadzonymi przez Glinkowskiego), a także przedstawiciele Teatru ORFA ze Zgierza, założonego i prowadzonego przez Mariana Glinkowskiego ponad 40 lat.

W ostatniej drodze Marian Glinkowskiego uczestniczyli dyrektorzy i przedstawiciele łódzkich teatrów (m.in. "Pinokio", "Nowego", "Powszechnego" i Muzycznego), członkowie Teatru Ósmego Dnia z Poznania, Andrzej Podgórski (Teatr 77), Zbigniew W. Nowak (redaktor naczelny kwartalnika "Tygiel Kultury"), przedstawiciele władz miasta. Ceremonię poprowadził ks. Waldemar Sondka, duszpasterz środowisk twórczych.

Marian Glinkowski zmarł w sobotę 5 kwietnia w Łodzi. Od dwóch lat zmagał się z chorobą nowotworową, a mimo to pozostawał aktywny twórczo. W asyście rodziny, uczestniczył w życiu kulturalnym Łodzi, którego bieg bacznie śledził. Jego ostatnim spektaklem, w marcu 2014 roku, była "Lekcja" E. Ionesco, którą zrealizował "Mina Mana Teatrzyk u Kindermana". W czerwcu 2013 roku Marian Glinkowski został uhonorowany Złotą Maskę, nagrodą łódzkich recenzentów, w kategorii Off Teatr w uznaniu nieocenionego wkładu w rozwój teatru alternatywnego i zasług w upowszechnianiu kultury teatralnej.

O pochowaniu Mariana Glinkowskiego w Alei Zasłużonych wnioskowało do miasta Towarzystwo Kultury Teatralnej, którego wiele lat Glinkowski był prezesem.

ZOBACZ: Łódzkie aleje zasłużonych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki