Pamięć absolutna
Total Recall
USA/Kanada, 121 min.
reż. Len Wiseman
wyst. Collin Farrell, Kate Beckinsale, Jessica Biel
dystr. UIP
Film z 1990 roku z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej ma dziś status pozycji kultowej dla miłośników kina science-fiction. Jak na tym tle odnajduje się "Pamięć absolutna" z Collinem Farrellem? Choć obie produkcje powstały na podstawie tego samego głośnego opowiadania czołowego pesymisty w kwestii przyszłości ludzkości - "Przypomnimy to panu hurtowo" Philipa K. Dicka - więcej je dzieli, niż łączy. "Arnie" przed laty zagrał w nieokiełznanym widowisku s-f, Collinowi przypadło dziś w udziale solidne kino akcji. W dodatku "Pamięć absolutna" ze Schwarzeneggerem może uchodzić za szczyt luzu i dystansu wobec nadmiernie poważnej wersji z Farrellem.
Reżyser "Pamięci absolutnej" 2012, Len Wiseman, koncentruje się na tym, żeby się dużo strzelało, biegało i wybuchało. Przedstawia Ziemię w niedalekiej przyszłości, która po wojnie chemicznej ma tylko dwa terytoria nadające się do życia, położone dokładnie po przeciwnych stronach globu. I trzeba przyznać, że komputerowa wizja nowej rzeczywistości przedstawia się tu imponująco. Mieszkańcy obu krain pokonują dzielącą ich odległość (w ciągu 17 minut) przy pomocy Zjazdu - gigantycznego środka lokomocji przemieszczającego się w tunelu przewierconym przez całą planetę.
Jedną z osób, która codziennie pokonuje całoziemską trasę w obie strony, jest robotnik fabryki produkującej sztucznych stróży prawa. Pewnego dnia nasz bohater, którego dręczą fatalne sny, postanawia wszczepić sobie przyjemne wspomnienia. Okazuje się jednak, że w jego pamięci już ktoś grzebał. Świat mężczyzny wali się w gruzy, bo wszystko okazuje się nieprawdą. Gość jest doskonale wyszkolonym agentem, a nie żonatym robolem. Nie wie tylko kto go wyszkolił, po co i dla kogo naprawdę pracuje.
Wizualnej sile filmu towarzyszyć mają trzymające w napięciu sekwencje pościgów i systematyczne odkrywanie prawdziwej tożsamości bohatera. Z napięciem w tym filmie bywa różnie (choć pościg po dachach miasta przyszłości jest znakomity), a i kolejne elementy filmowej zagadki są zdecydowanie przekombinowane.
Co ciekawe, największe napięcie i ładunek emocjonalny nowej "Pamięci absolutnej" nie biorą się z głównej postaci i kreacji Farrella, ale z konfliktu dwóch jego partnerek: żony-nie żony (Kate Beckinsale, która przysiada na ziemi tak atrakcyjnie, jak w "Underworld") i narzeczonej-towarzyszki broni (Jessica Biel). Dziewczyny przepięknie się łomoczą, szczególnie jeśli okładają się bardziej z powodu Farrella niż przyświecających im ideałów.
Czy jednak coś więcej z tego filmu pozostanie w pamięci? Wiseman za bardzo się zastanawiać nie chciał i widzowi też szczególnej okazji ku temu nie dał. A szkoda. Bo myśl o tym, że do naszego mózgu można się dostać równie łatwo, co do naszego konta, a wszystko wokół może okazać się nieprawdą, ciągle jest porażająca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?