Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Kościuszko nareszcie bohaterem filmu fabularnego - "Kos" na ekranach kin

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Jacek Braciak jako Tadeusz Kościuszko
Jacek Braciak jako Tadeusz Kościuszko Łukasz Bąk/TVP
Na ekrany kin wchodzi w piątek 26 stycznia jeden z najbardziej wyczekiwanych polskich filmów ostatnich lat. To „Kos” w reżyserii Pawła Maślony.

Film „Kos” zgodnie z zapowiedzią i promocyjną narracją ma odmienić polskie kino historyczne, wprowadzając do niego tarantinowską energię i stylistykę. Obraz długo wyczekiwał na swoją kinową premierę, zdążył więc już zdobyć Złote Lwy dla najlepszego filmu na ubiegłorocznym, 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Produkcję wyróżniono wówczas również licznymi nagrodami indywidualnymi, w tym dla Roberta Więckiewicza za najlepszą rolę drugoplanową (aktor wciela się w bezlitosnego rosyjskiego rotmistrza, Iwana Dunina, tropiącego głównego bohatera), dla Anety Brzozowskiej za najlepszą charakteryzację, dla Piotra Kmiecika za najlepszy montaż, czy nagrodą dziennikarzy dla reżysera Pawła Maślony.

Akcja filmu rozpoczyna się wiosną 1794 roku. Rok wcześniej doszło do drugiego rozbioru Polski. Do kraju wraca generał Tadeusz „Kos” Kościuszko (w tej roli prezentujący najwyższej klasy aktorstwo Jacek Braciak), który planuje wzniecić powstanie przeciw Rosji, mobilizując polską szlachtę i chłopów. Towarzyszy mu przyjaciel i były niewolnik, Domingo (Jason Mitchell). Tropem Kościuszki wraz z listem gończym podąża rosyjski rotmistrz, Iwan Dunin, który za wszelką cenę chce schwytać generała, zanim ten wywoła narodową rebelię. W tym samym czasie młody chłop, Ignac (Bartosz Bielenia), szlachecki bękart, marzy o nadaniu mu herbu i majątku przez nieprawego rodzica, Duchnowskiego (Andrzej Seweryn). Gdy ojciec umiera, okazuje się, że uwzględnił chłopaka w testamencie, ale Ignac musi teraz uciekać przed swym przyrodnim bratem, Stanisławem (Piotr Pacek), który nie chce dopuścić do realizacji ojcowskiej woli. Ignac kradnie testament i ma tylko dwa dni, aby stawić się z nim przed sądem i udowodnić prawo do szlacheckiego tytułu. W trakcie ucieczki Ignac spotyka Dominga, a między mężczyznami tworzy się silna więź porozumienia, mimo że mówią w innych językach. Razem trafiają do dworku pułkownikowej Giżyńskiej (Agnieszka Grochowska), gdzie ukrywa się Kościuszko, czekając na negocjacje z magnatami. Kos jest nieufny wobec Ignaca i trzyma go w areszcie, jednak w decydującym momencie to właśnie w rękach tego niepozornego chłopaka będą leżały losy powstania. Gdy nadejdzie chwila próby, Ignac będzie musiał wybrać - czy dalej podążać za swoim herbowym marzeniem i dziedzictwem ojca, czy też przyłączyć się do Kościuszki...

Zdjęcia do filmu powstawały między innymi w okolicach jeziora Wapienniki pod Sulejowem (powiat piotrkowski). Autorem scenariusza jest Michał A. Zieliński (który zapowiada, że ma już pomysł na serial o Mikołaju Koperniku), zaś za zdjęcia odpowiada urodzony w Łodzi Piotr Sobociński Jr., absolwent Wydziału Operatorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi, syn aktorki Hanny Mikuć i operatora Piotra Sobocińskiego, wnuk legendarnego operatora Witolda Sobocińskiego. Warto też zwrócić uwagę na znakomitą muzykę Mikołaja Trzaski i kostiumy Doroty Roqueplo.

„Kos” zbiera różnorodne recenzje, w większości z nich obraz doceniany jest jednak jako kino akcji. Ewidentne inspiracje twórczością amerykańskiego reżysera i scenarzysty Quentina Tarantino - do których przyznaje się zresztą sam Paweł Maślona - dla jednych są odświeżeniem sposobu przedstawiania polskiej historii na ekranie, dla innych zaś tylko zapożyczeniem i przykładem wtórności.

Co zastanawiające, mimo że Tadeusz Kościuszko jest postacią uhonorowaną w Polsce jako patron licznych szkół, placów i ulic, ma w rozmaitych miastach - w tym w Łodzi - swoje pomniki nie doczekał się on porządnego filmu o swojej bogatej biografii: jedynie w roku 1938 Józef Lejtes nakręcił „Kościuszkę pod Racławicami” z Tadeuszem Białoszczyńskim w roli głównej. Czy „Kos” skutecznie wypełni tę lukę?

"Kos" - zwiastun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki