Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma edukacji. W Łodzi co najmniej 91 szkół chce strajku

Maciej Kałach
Maciej Kałach
ZNP jest w połowie zliczania wyników referendów strajkowych. Są pierwsze wyniki z samej Łodzi: 91 szkół za strajkiem, 96 - przeciw

Do siedziby Okręgu Łódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego spływają kolejne wyniki referendów wśród załóg szkół z naszego województwa. Takie głosowania decydują, czy dana placówka przystąpi do strajku, planowanego przez ogólnopolskie władze ZNP na marzec.

W województwie łódzkim jest ponad 1300 placówek oświatowych. Struktury ZNP weszły w spór zbiorowy z dyrekcjami więcej niż tysiąca z nich (tego wymaga prawo, chociaż postulaty - wycofania się z reformy oświaty oraz płacowy - może spełnić tylko rząd).

Do środy spłynęły wyniki z 572 placówek oświatowych regionu. Za strajkiem jest 265 załóg (46 proc.), przeciw - 307.

**Czytaj też:

Reforma edukacji: Połowa szkół z Łódzkiego zastrajkuje przeciw reformie

**

W środę po raz pierwszy ZNP udostępnił szczątkowe wyniki dotyczące samej Łodzi, gdzie referenda odbyły się w ok. 300 placówkach. Znane są wyniki ze 187. Załogi w 91 szkołach chcą strajkować, zaś w 96 - nie.

ZNP nie podaje na razie wyników z podziałem na poparcie dla strajku według typów placówek oświatowych. Ale można przypuszczać, że za strajkiem są załogi prawie wszystkich gimnazjów (wygaszanych przez rząd).

Sprytnym posunięciem ZNP wydaje się dołączenie postulatu podwyżki płac (o 10 proc.) Np. we wtorek Magdalena Prokaryn-Dynarska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Łodzi, przyznała, że jej pracownicy poparli strajk właśnie za sprawą postulatu płacowego.

**Czytaj też:

Reforma edukacji w Łodzi. Rodzice okupują salę gimnastyczną w Gimnazjum nr 19 w Łodzi [ZDJĘCIA,FILM]

**

- Decyzja o strajku, jego formie i dacie zostanie podjęta 1 marca na posiedzeniu Prezydium Zarządu Głównego ZNP - informuje Marek Ćwiek, prezes związku w Łodzi. Przypomnijmy, że przed miesiącem Sławomir Broniarz, szef ogólnopolskiego ZNP, mówił w wywiadzie dla „Dziennika Łódzkiego”, że „jeżeli referenda tysiącami będą wychodzić na plus - ze zdecydowanym poparciem załóg - nie ma mowy, żeby strajk trwał tylko i wyłącznie np. 2 marca”.

Natomiast przed tygodniem władze Gdańska (tam zastrajkuje 66 szkół na 124) ogłosiły, że prawdopodobny termin strajku to 10 lub 13 marca. Jednocześnie gdański magistrat zwrócił się do tamtejszego oddziału ZNP o „upublicznienie listy strajkujących placówek, by zapewnić odpowiednie i bezpieczne warunki dla dzieci i młodzieży”.

**Czytaj:

Reforma edukacji w Łodzi. Nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej [RELACJA]

**

Władze Łodzi jeszcze podobnej prośby nie ogłosiły. W praktyce jej spełnianie polegało (w czasie strajków z poprzedniej dekady) np. na wyznaczaniu przez dyrektorów do pracy w świetlicy osób, które protestu nie popierały. Bywały przypadki, że uczniów dostarczonych do szkół przez rodziców, mimo ich wiedzy o braku lekcji, pilnowali sami dyrektorzy.

Jednak dzieciaki mogą być głodne - ponieważ w strajkujących szkołach nie pracują stołówki.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki