Sesja Rady Miejskiej Łodzi jednak się odbędzie. Bez udziału publiczności, a radni usiądą w dwumetrowej odległości od siebie

Marcin Darda
Marcin Darda
Sesja Rady Miejskiej Łodzi w środę 18 marca odbędzie się bez publiczności, w okrojonym do niezbędnych punktów porządkiem obrad.
Sesja Rady Miejskiej Łodzi w środę 18 marca odbędzie się bez publiczności, w okrojonym do niezbędnych punktów porządkiem obrad.
Mimo poważnej sytuacji epidemicznej, lęku urzędników i niektórych radnych, odbędzie się środowa sesja Rady Miejskiej Łodzi. Ma potrwać maksymalnie pół godziny, sala ma zostać zdezynfekowana, nie wejdzie też publiczność.

O rozważenie, czy zwoływanie najbliższej, planowana na środę 18 marca sesja Rady Miejskiej Łodzi rzeczywiście mas sens w obliczu zagrożenia epidemicznego, prosiła przewodniczącego Marcina Gołaszewskiego (KO), jego zastępczyni, Małgorzata Niewiadomska - Cudak (SLD).

"Proszę o zastanowienie się, czy w porządku obrad przewidziano takie uchwały, które są niezbędne dla bezpieczeństwa mieszkańców Miasta Łodzi, czy też konieczne dla funkcjonowanie Miasta. Wnoszę, aby sesja ta została przeniesiona na późniejszy termin, bądź w przypadku konieczności podjęcia niezwykle pilnych uchwał, sugeruję zmianę porządku obrad poprzez jego radykalne skrócenie. W sytuacji, gdy Pani Prezydent podjęła decyzję w zakresie istotnego ograniczenia funkcjonowania Urzędu Miasta, nie widzę uzasadnienia dla przeprowadzenia sesji według pierwotnego programu porządku obrad. Mogłoby to narazić zdrowie mieszkańców Łodzi, którzy będą chcieli uczestniczyć w obradach, urzędników obsługujących sesję i radnych Rady Miejskiej, stanowiących organ uchwałodawczy. W obliczu pandemii wszyscy powinniśmy dbać o bezpieczeństwo i zdrowie wspólnoty samorządowej oraz nie narażać siebie i innych na niepotrzebne kłopoty - napisała wiceprzewodnicząca Niewiadomska - Cudak.

Przesunięcie sesji zdawało się tym bardziej zasadne, że lękali się o swoje zdrowie także urzędnicy UMŁ. W zeszłym tygodniu - oczy pisaliśmy - w urzędzie zapanowała nerwówka po tym, jak pojawił się w nim Marcin Gołaszewski po powrocie z Niemiec. Przewodniczący spotkał się mimo to z Radą Seniorów, urzędnikami, radnymi i prezydent Łodzi, nie upewniwszy się wcześniej co do swego stanu zdrowia, a z fotografii umieszczonych przez niego w mediach społecznościowych wynikało wprost, że miał kontakt bezpośredni z uczestniczkami konferencji, bo pozował w uściskach. Gołaszewski na przeprowadzenie testów udał się dopiero po czterech dniach od powrotu z Niemiec, jak usłyszeliśmy "pod presją otoczenia", on sam zaś twierdził, że "dla świętego spokoju", bo żadnych objawów u siebie nie zauważył. Wynik negatywny. Ale Gołaszewskiego (w poniedziałek, 16 marca) wezwał do ograniczenia działalności publicznej Włodzimierz Tomaszewski, łódzki poseł PiS.

"(...) Przy całej mojej życzliwości wobec Pana – muszę Pana zastąpić w obowiązku poinformowania o ryzykownym Pana postępowaniu - i wezwać do ograniczenia Pana bezpośredniej aktywności publicznej (bezpośrednich spotkań) oraz okazania wyników testów – zarówno już dokonanego jaki i koniecznie powtórzonego po okresie 14 dni od czasu Pana powrotu z Niemiec" - napisał Tomaszewski..

Ostatnio zaś z Izraela powrócił wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek.

Ale sesja jednak się odbędzie. Przewodniczący Gołaszewski okroił porządek obrad do niezbędnych punktów, z obrad spadł m.in. punkt dotyczący emisji obligacji na ponad 250 mln zł. Wprowadzone zostaną także środki ostrożności. Sesja ma nie potrwać dłużej niż pół godziny, radni nie usiądą jak zazwyczaj w parach, a indywidualnie, w odległości dwóch metrów od siebie. Do dyspozycji będą mieli płyn dezynfekujący, sala obrad też ma zostać uprzednio zdezynfekowana, udział urzędników obsługi i dyrektorów wydziałów też ma zostać ograniczony do minimum. A co najważniejsze, sesja odbędzie się bez udziału publiczności.

- Wystosowałem także apel do radnych, którzy nie czują się dobrze lub po prostu obawiają się o swoje zdrowie, by na sesję nie przychodzili - mówi Gołaszewski.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 41

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
17 marca, 10:26, gość:

najwyższa pora zamknąć całkowicie urząd miasta i jego jednostki, nic się nie stanie a Pani prezydent pokaże że szanuje zdrowie swoich pracowników. To będzie kilka tysięcy mniej ludzi na ulicach, i większa szansa na unormowanie sytuacji w Łodzi, która i tak już przoduje jako miasto w koronawirusem.

najwyższa pora zamknąć całkowicie urząd rady ministrów i jego jednostki, nic się nie stanie a Pan Premier pokaże że szanuje zdrowie swoich pracowników. To będzie kilka tysięcy mniej ludzi na ulicach, i większa szansa na unormowanie sytuacji w Warszawie, która i tak już przoduje jako miasto w koronawirusem.

S
Skowronski

Chodzi tylko o diety za posiedzenie. Nawet jeżeli zrobią sesję na 30 minut to i tak się dieta należy. Takie są motywy organizacji posiedzenia rady.

g
gość

najwyższa pora zamknąć całkowicie urząd miasta i jego jednostki, nic się nie stanie a Pani prezydent pokaże że szanuje zdrowie swoich pracowników. To będzie kilka tysięcy mniej ludzi na ulicach, i większa szansa na unormowanie sytuacji w Łodzi, która i tak już przoduje jako miasto w koronawirusem.

G
Gość
17 marca, 6:42, Gość:

Ci co zostali w pracy po prostu boją się. Bo wszystko wygląda tak jakby "góry" nie dotyczyła ta choroba. Ci co w necie piszą wulgarne odpowiedzi siedzą w domu i mają pracę zdalna więc nie ma się co dziwić, że drwią z zagrożenia. A inni czują się niekomfortowo. Pan Wieczorek to już czwarta lub piąta osoba, która wraca nie przebadana do pracy w UMŁ. To są osoby, których prawo nie dotyczy.

I jeszcze szukają oszczędności w takiej sytuacji ograniczając liczbę pojazdów komunikacji a 2 linie tranwajowe wogóle zawiesili. Sami nie jeżdżą komunikacją to mają to gdzieś.

G
Gość

Skoro prezes Jarosław powiedział, że dzień święty trzeba święcić, to znaczy, że w pozostałe dni trzeba pracować. Trzymajmy się słów "naszego guru"

Ł
Łodzianin

Trzymam kciuki!

G
Gość

Ci co zostali w pracy po prostu boją się. Bo wszystko wygląda tak jakby "góry" nie dotyczyła ta choroba. Ci co w necie piszą wulgarne odpowiedzi siedzą w domu i mają pracę zdalna więc nie ma się co dziwić, że drwią z zagrożenia. A inni czują się niekomfortowo. Pan Wieczorek to już czwarta lub piąta osoba, która wraca nie przebadana do pracy w UMŁ. To są osoby, których prawo nie dotyczy.

G
Gość
16 marca, 21:46, Gość:

Ciekawe czy na to dziadostwo z POKOmuny jest jakis paragraf

Jak się ludzie wkurzą to konsekwencje poniosą wszyscy możni. Obszarnicy z frazesami religijnymi na ustach też.

G
Gość

Ciekawe czy na to dziadostwo z POKOmuny jest jakis paragraf

G
Gość
16 marca, 14:56, Radwan:

A cóż tak ważnego muszą uchwalić radni /w pół godziny!/, że muszą narażać na szwank zdrowie swoje i innych? Aberracja kompletna.

16 marca, 19:17, Urzędnik:

Pani Prezydent sobie życzy sesji.

to nerwica natręctw

bin ladeny z gangiem Olsena łódzkiego magistratu i r.m

to lecimy do przodu

departamenty zlm p.o obowiązki różnych służbowych funkcji

terytorialnego układu samorządowego którzy w pomieszczeniach

(nie mylić gabinety) służbowych kręcą kabarety i przekręty

czyli gangster urzędowy

co jak co to najlepiej tej grandzie wychodzi niedorzeczność czytaj klocek czyli s,g aż im spodnie opadają

G
Gość
16 marca, 14:56, Radwan:

A cóż tak ważnego muszą uchwalić radni /w pół godziny!/, że muszą narażać na szwank zdrowie swoje i innych? Aberracja kompletna.

16 marca, 19:17, Urzędnik:

Pani Prezydent sobie życzy sesji.

to nerwica natręctw

bin ladeny z gangiem Olsena łódzkiego magistratu i r.m

to lecimy do przodu

departamenty zlm p.o obowiązki różnych służbowych funkcji

terytorialnego układu samorządowego którzy w pomieszczeniach

(nie mylić gabinety) służbowych kręcą kabarety i przekręty

czyli gangster urzędowy

co jak co to najlepiej tej grandzie wychodzi niedorzeczność czytaj klocek czyli s,g aż im spodnie opadają

G
Gość
16 marca, 17:34, Trollo:

Obowiązkowo sprawdzić alkomatem Hanke Skazanke

16 marca, 19:31, Gość:

Założą jej maskę na facjate to nawet nie poznamy, że się ochlała.

to nerwica natręctw

bin ladeny z gangiem Olsena łódzkiego magistratu i r.m

to lecimy do przodu

departamenty zlm p.o obowiązki różnych służbowych funkcji

terytorialnego układu samorządowego którzy w pomieszczeniach

(nie mylić gabinety) służbowych kręcą kabarety i przekręty

czyli gangster urzędowy

co jak co to najlepiej tej grandzie wychodzi niedorzeczność czytaj klocek czyli s,g aż im spodnie opadają

G
Gość
16 marca, 19:31, Gość:

Ta Cudaczka to wyjątkowe ścierwo. Lansuje się na epidemii.

to nerwica natręctw

bin ladeny z gangiem Olsena łódzkiego magistratu i r.m

to lecimy do przodu

departamenty zlm p.o obowiązki różnych służbowych funkcji

terytorialnego układu samorządowego którzy w pomieszczeniach

(nie mylić gabinety) służbowych kręcą kabarety i przekręty

czyli gangster urzędowy

co jak co to najlepiej tej grandzie wychodzi niedorzeczność czytaj klocek czyli s,g aż im spodnie opadają

G
Gość
16 marca, 19:31, Gość:

Ta Cudaczka to wyjątkowe ścierwo. Lansuje się na epidemii.

bin ladeny z gangiem Olsena łódzkiego magistratu i r.m

to lecimy do przodu

departamenty zlm p.o obowiązki różnych służbowych funkcji

terytorialnego układu samorządowego którzy w pomieszczeniach

(nie mylić gabinety) służbowych kręcą kabarety i przekręty

czyli gangster urzędowy

co jak co to najlepiej tej grandzie wychodzi niedorzeczność czytaj klocek czyli s,g aż im spodnie opadają

G
Gość
16 marca, 19:31, Gość:

Ta Cudaczka to wyjątkowe ścierwo. Lansuje się na epidemii.

bin ladeny z gangiem Olsena łódzkiego magistratu i r.m

to lecimy do przodu

departamenty zlm p.o obowiązki różnych służbowych funkcji

terytorialnego układu samorządowego którzy w pomieszczeniach

(nie mylić gabinety) służbowych kręcą kabarety i przekręty

czyli gangster urzędowy

co jak co to najlepiej tej grandzie wychodzi niedorzeczność czytaj klocek czyli s,g aż im spodnie opadają

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie