- W doniesieniu czytamy, że MPK dostanie od Urzędu Miasta w Łodzi tytułem rekompensaty za remonty i bieżące utrzymanie torowisk w 2011 roku 7,8 miliona złotych. Tymczasem rzeczywiste potrzeby na ten cel to przynajmniej 20 milionów złotych. NSZZ ''Solidarność'' twierdzi, że prezydent podpisując taką umowę naraziła życie i zdrowie pasażerów na niebezpieczeństwo - mówi prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
W ciągu 30 dni prokuratura ma sprawdzić, czy są podstawy do wszczęcia postępowania karnego wobec prezydent Zdanowskiej.
Krzysztof Frątczak, przewodniczący ''Solidarności'' w łódzkim MPK twierdzi, że doniesienie jest efektem jego desperacji.
- Taka umowa z miastem została podpisana po raz pierwszy, więc wcześniej został zlecony firmie zewnętrznej audyt - mówi Frątczak. - Wynikało z niego, że na te remonty potrzeba jest przynajmniej 20 milionów złotych.
Przewodniczący twierdzi, że próbował przedstawić władzom miasta informację o fatalnym stanie torowisk, ale nikt nie chciał się z nim rozmawiać.
- Pani prezydent nic nie wiadomo o takim doniesieniu - mówi tymczasem Halszka Karolewska, rzeczniczka prezydent Zdanowskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?