Sylwester w klasztorze? Pewnie, że tak, u sióstr Antonianek w Łodzi

- Po raz pierwszy organizujemy Sylwestra w klasztorze - mówi siostra Natalia Chrobak. - To pomysł siostry Anieli.

- To prawda - mówi siostra Aniela Przybylska. - Pomyślałam, że warto pokazać, że zakonnice także potrafią się bawić w Sylwestra, że jesteśmy wesołe.

Sylwester w klasztorze powinien rozpocząć się ok. 15.30. Na początek spotkanie organizacyjne, potem adoracja Najświętszego Sakramentu, nabożeństwo. - I w końcu przyjdzie czas na zabawy, połączone z konkursami - kontynuuje siostra Aniela. - Potem zabawa taneczna. O północy wyjdziemy przed budynek i będziemy obserwować fajerwerki. Po powrocie udamy się do kaplicy na adorację Najświętszego Sakramentu. Potem, kontynuacja zabawy.

PRZECZYTAJ TEŻ: Siostra Natalia: Byłam „metalem”, teraz ciągle uczę się życia w habicie

Na pytanie o menu, siostra Aniela odpowiada. - Tak naprawdę, to jeszcze nie wiem, ale może będą specjalne bułeczki drożdżowe. To moja specjalność. Mogą być z dżemem, serem, powidłami. Ponadto kanapki, jakieś słodkości. Szampan? Tak, ale bezalkoholowy - zaznacza siostra Aniela.

Udział w Sylwestrze u Antonianek wziąć mogą dziewczęta, które skończyły 16 lat. Zabawę zaplanowano w Domu Głównym Antonianek, przy ul. Janosika 141 w Łodzi. Informacje pod numerem telefonu 695 647 233 (siostra Aniela Przybylska).

Dominikanie z Łodzi namalowali murale na 800-lecie zakonu