Sztuka, polityka i wiara spotkały się na 19. Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej

Dzięki dobrym relacjom z Ewą Wycichowską, choreografką i reżyserką, przed laty primabaleriną Teatru Wielkiego w Łodzi, która od roku 1988 objęła obowiązki dyrektora naczelnego i artystycznego Polskiego Teatru Tańca Baletu Poznańskiego, ten ceniony w świecie zespół sprawił, że łódzka publiczność poczuć się mogła uprzywilejowana.

Na scenie Teatru Muzycznego pokazano bowiem przedpremierowo spektakl „Lament” inspirowany tomem poezji „Matka odchodzi” Tadeusza Różewicza z Januszem Stolarskim w głównej roli aktorskiej. Poznańska premiera przedstawienia odbędzie się dopiero za kilkanaście dni, 28 i 29 listopada. W sierpniu przyszłego roku, po 27 sezonach, Wycichowskiej wygasa dyrektorski kontrakt, ona sama zaś zapowiedziała, że nie będzie ubiegać się o jego przedłużenie. Zamierza poświęcić się edukowaniu młodych twórców, nie zaś szukaniu środków i miejsca dla teatru tańca.

Powodów do muzycznych wzruszeń dostarczył natomiast znakomity, rozchwytywany przez wytwórnie płytowe kontratenor Andreas Scholl, który wystąpił z wiedeńskim Huberman String Trio. Wystawy swojego malarstwa otworzyli natomiast przedstawiciel symbolizmu egzystencjalnego z kręgu figuracji krakowskich prof. Tadeusz Boruta (w Galerii Europejskiego Centrum Kultury „Logos”) i nawiązujący do estetyki polskiego koloryzmu Stanisław Rodziński (ASP w Łodzi).

XIX Festiwal Kultury Chrześcijańskiej rozpoczął się w Łodzi

Pierwszy festiwalowy czwartek nie będzie obfitował w liczne wydarzenia, ale nie należy go zbagatelizować. Teatr „Logos” pokaże w swej sali (ul. Skłodowskiej-Curie 22) pięćdziesiąte w historii przedstawienie. Są nim grane od września „Szelmostwa lisa Witalisa” w reż. Marka Kasprzyka na podstawie bajki dla dzieci Jana Brzechwy, uzupełnionej o satyryczne utwory bpa Ignacego Krasickiego. „Szelmostwa...” są bowiem adresowane głównie do widzów dorosłych, a podejmują temat decyzji podejmowanych przy wyborczych urnach. Grają m.in. znani z teatrów „Powszechnego” oraz „Nowego” Karolina Łukaszewicz, Mirosław Henke i Dymitr Hołówko. Początek o godz. 20.

W piątek na oddanej festiwalowi Małej Scenie Teatru Powszechnego wystąpi pochodzący z Niemiec międzynarodowy zespół novaTanz. W formacji tej, działającej w Kolonii, jednym z najważniejszych historycznych ośrodków kultu religijnego w Europie, spotykają się nie tylko różne narodowości, ale też dyscypliny twórcze. Przenikają się tu i nawzajem inspirują taniec i teatr, muzyka i sztuki wizualne, film i design.

NovaTanz działa pod okiem Slavy Gepnera, urodzonego we Wrocławiu, ale wyedukowanego w Łodzi (w Państwowej Szkole Baletowej) tancerza Opery Narodowej. Po studiach w Petersburgu Gepner osiadł w Niemiec i pracował jako tancerz przy niezależny projektach tanecznych. Jego formacja pokaże spektakl „Can’t you see that we are busy right now?” z choreografią Dwayne’a Holidaya i z muzyką według koncepcji muzycznej Williama Saundersa. Początek o godz. 19.

Festiwal Kultury Chrześcijańskiej w Łodzi. „Bramy raju” i Boruta na festiwalu