Widzę Łódź: Biznes lepszy jest z kulturą i nauką FELIETON

Podczas spotkań przedsiębiorców - jeżeli tylko przedrzemy się przez zwiększane w miarę nadchodzenia wyborów szwadrony polityków i urzędników - można dostrzec, iż sukces w biznesie to nieustanne skuteczne pokonywanie przeciwności wynikających także z wydarzeń, na które większość z nas nie ma wpływu, jak pandemia, czy wojna w Ukrainie. Odwaga, pracowitość oraz determinacja w realizacji podjętego wyzwania sprawiają, że i z takimi przeciwieństwami biznes sobie radzi. Co ważne, w ekonomicznym świecie wciąż obok przedsięwzięć wielkich, wielobranżowych jest miejsce dla inicjatyw, które opierają się na pomyśle i wykorzystaniu niszy. Na Europejskim Forum Gospodarczym wyróżniano przedsiębiorcę produkującego mydło w płynie do rąk, ciała i włosów oczyszczające skórę i włosy z metali ciężkich, czy firmę handlującą karmą dla gołębi pocztowych. Biznes obok kultury i nauki to jedyne siły, które naprawdę mogą stanowić o jakości i pozycji naszego miasta i regionu. Pozostaje tylko zwiększać zakres współpracy między nimi. Kultura i nauka wędrują swoim tempem, to biznes musi te dziedziny bardziej polubić i zaangażować się ze swoją dynamiką, nawet przekraczając osobiste zainteresowania przedsiębiorców. By wartość wyznaczały nie tylko konto firmy i czerwone buty. Po zachłyśnięciu się sukcesem i poczuciem wpływu na rzeczywistość przyjdzie czas na nieco misji. Łódź tylko na tym wygra.