Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Rodek odchodzi z Filharmonii Lubelskiej i wraca do Teatru Wielkiego w Łodzi

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Wojciech Rodek był w łódzkiej operze zastępcą dyrektora ds. artystycznych od września 2015 roku do początku roku 2018
Wojciech Rodek był w łódzkiej operze zastępcą dyrektora ds. artystycznych od września 2015 roku do początku roku 2018 MAŁGORZATA GENCA
Dyrygent Wojciech Rodek, niegdyś dyrektor artystyczny łódzkiego Teatru Wielkiego, a ostatnio szef Filharmonii Lubelskiej, wraca do Łodzi. Do Teatru Wielkiego.

Wojciech Rodek był w łódzkiej operze zastępcą dyrektora ds. artystycznych (dyrektorem naczelnym był Paweł Gabara) od września 2015 roku do początku roku 2018. Po odejściu z Łodzi, w roku 2018 wygrał konkurs na dyrektora Filharmonii Lubelskiej. Teraz odchodzi z tej instytucji w atmosferze sporu. O sprawie napisał "Kurier Lubelski".
Światowe prawykonanie spada z afisza, a Rodek odchodzi do Łodzi

Kadencja Wojciecha Rodka jako dyrektora Filharmonii Lubelskiej kończyła się 31 sierpnia tego roku. Można było sądzić, że zostanie przedłużona, ale zarząd województwa postanowił zorganizować konkurs na dyrektora. Wojciech Rodek ogłosił, że w nim nie wystartuje, od nowego sezonu pozostawał natomiast pierwszym dyrygentem instytucji. 16 września miał poprowadzić koncert inaugurujący nowy sezon.

Tymczasem koncert przeniesiono na 28 października. O takiej decyzji Wojciecha Rodka powiadomiła p.o. dyrektora FL Zuzanna Dziedzic. „Program koncertu inauguracyjnego został zmieniony na prośbę organizatora” - informowała na piśmie.
Zdaniem Wojciecha Rodka, za zastąpienie jednego koncertu innym odpowiada przedstawiciel organizatora, czyli Urzędu Marszałkowskiego, Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa lubelskiego.

- Marszałek Bałaban stwierdził, że program jest za smutny i trzeba go przesunąć na Wszystkich Świętych, a pani Dziedzic zgodnie z oczekiwaniami urzędu zmieniła program i przy okazji dyrygenta. Takiej cenzury nie było od 1968 roku! - uważa Rodek.

Bartłomiej Bałaban twierdzi, że planowany na 16 września koncert został przesunięty decyzją Zuzanny Dziedzic, ale przyznaje, iż nieskonsultowany z dyrekcją koncert muzyki Wagnera, wraz z nostalgicznym anturażem nie pasował do nowego otwarcia sezonu w filharmonii. - 78. inaugurację sezonu otworzy muzyka Wieniawskiego, Brahmsa i Webera. Tymczasem na jesienny czas propozycja koncertu muzyki Wagnera pod batutą pana Wojciecha Rodka wydaje się być najlepszą opcją - mówi Bałaban.

Są jednak pewne „ale” . - Ja na pewno wtedy nie zadyryguję, bo jestem wówczas w Filharmonii Pomorskiej - mówi Rodek. Okazuje się, że Wojciech Rodek nie tylko nie pokieruje koncertem 28 października, ale w ogóle nie stanie już z batutą przed Orkiestrą Filharmonii Lubelskiej. Zamienia bowiem Lublin na Łódź.

Informację potwierdza Dariusz Stachura, p.o. dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi.

- Zaprosiłem Wojciecha Rodka, by współpracował ze mną w charakterze doradcy artystycznego - wyjaśnia Dariusz Stachura. - Umówiliśmy się również, że poprowadzi w tym sezonie jako kierownik muzyczny dziesięć przedstawień lub koncertów.
Za pulpitem dyrygenckim w Teatrze Wielkim w Łodzi Wojciech Rodek stanie już 1 i 2 października, prowadząc spektakle „Carmen” Bizeta.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki