Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WWF Polska: "Zamiast strzelać do dzików, wystarczy nie karmić"

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Z Pawłem Średzińskim z organizacji WWF Polska, zajmującej się ochroną przyrody, rozmawia Piotr Brzózka

Minister rolnictwa zapowiada prewencyjny odstrzał 40 tysięcy dzików na wschodzie Polski. Jak twierdzi, ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń. Minister dodaje, że nie jest pewna sytuacja epidemiologiczna za naszą wschodnią granicą...

Przede wszystkim należy się wsłuchać w głos środowiska naukowego. A opinie naukowców wyraźnie wskazują, że zabijanie dzików nie załatwi problemu. Luka w krajowych siedliskach zostałaby wypełniona dzikami z sąsiednich krajów i regionów. Jak pokazuje przykład z Białorusi - podjęta próba odstrzału całości populacji dzików nie powstrzymała pomoru świń. Według raportu Komisji Europejskiej, dokarmianie dzików i odstrzał mogą wręcz sprzyjać rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń. Zamiast strzelać do dzików, należy zapobiegać przyczynom wzrostu ich populacji. A jedną z przyczyn podniesienia liczebności dzików, obok łagodnych zim, jest ich całoroczne dokarmianie. Masa karmy wykorzystywanej w Polsce w celu dokarmiania dzikich zwierząt przekracza ponad 100 tysięcy ton rocznie. Do gospodarowania populacjami dzikich zwierząt podchodzi się obecnie tak, jak do intensywnej hodowli trzody chlewnej.

Komu lub czemu konkretnie zagrażają dziki?

Afrykański pomór świń zagraża trzodzie chlewnej. Powoduje znaczne straty w hodowlach zwierząt, a co za tym idzie dla hodowców, którzy w przypadku podejrzenia ASF tracą zwierzęta. Takie dziki nie zagrażają jednak bezpośrednio ludziom.

40 tysięcy zwierząt to ogromna liczba. Jak może wyglądać w praktyce ich eliminacja?

Obecnie trwają konsultacje społeczne, które na wniosek Ministerstwa Rolnictwa odbywają się w trybie pilnym. Brakuje jednak wciąż poważnej debaty na temat tego, że odstrzał może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego. Jak już wspomniałem, luka, która powstanie po zastrzelonych dzikach w pasie 50 km od granicy, zostanie wypełniona tymi osobnikami, które obecnie są na terenie, gdzie odnotowywany jest ASF.

Czy często w Polsce zbiorowo strzela się do zwierząt?

Dzik jest gatunkiem łownym. Zatem w Polsce można polować na dziki, tak jak i na jelenie oraz sarny - jeśli mówimy o gatunkach zwierząt kopytnych. Odstrzały mają miejsce w ramach prowadzonej gospodarki łowieckiej, ale zaproponowane rozwiązanie można nazwać ubojem zwierząt, a nie polowaniem. Powtórzę jeszcze raz, zamiast takiego masowego odstrzału, resorty środowiska i rolnictwa powinny zająć się nowelizacją prawa łowieckiego i zakazać dokarmiania dzikich zwierząt. Eliminujmy przyczyny, a nie sięgajmy po odstrzał, który jest rozwiązaniem ostatecznym i zbyt łatwo po to rozwiązanie sięgają decydenci.

Rozmawiał Piotr Brzózka

Zobacz skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia w skrócie
25 - 31 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki