Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyłudzenie pieniędzy za wpis do ewidencji. W Łodzi chcieli wyłudzić od emerytki 285 złotych

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Anita Szcześniak, emerytka z Łodzi miała w ciągu kilku dni uregulować opłatę rejestracyjną za wpis do centralnej ewidencji. Wynosi on aż 285 zł

Już nie tylko właściciele firm, ale także emeryci są wzywani do regulowania opłaty rejestracyjnej w wysokości 285 zł. Listy w tej sprawie wysyła Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczej i Firm, czyli prywatna firma, której nazwa jest łudząco podobna do CEIDG, czyli Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

- W skrzynce znalazłam pismo, z którego wynikało, że w związku z aktualnym regulaminem ogłoszenie wpisu do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczych i Firm wymaga uregulowania fakultatywnej opłaty rejestracyjnej 285 zł - mówi Anita Szcześniak, 62-letnia emerytka z Łodzi. - Nie rozumiałam, o co chodzi, ta korespondencja byłą opatrzona moim adresem, imieniem i nazwiskiem, a także numerem NIP. Nie mam pojęcia, skąd ta firma miała moje dane, nigdy nie prowadziłam żadnej firmy, nie byłam w żadnych rejestrach.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Oszustwo w Łodzi. Miało być prywatne leczenie, zostały raty do płacenia

Na szczęście pani Anita nie zdecydowała się na natychmiastową wpłatę pieniędzy. Wybrała się za to na najbliższy komisariat policji i pokazała pismo. Policjant odradził jej wpłacanie pieniędzy.

- Zwrócił też moją uwagę na zapis, którego w pierwszej chwili nie zauważyłam, a mianowicie, że brak wpłaty spowoduje brak wpisu do rejestru Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej i Firm - mówi emerytka. - Policjant pochwalił mnie za to, że nie byłam naiwna i nie dokonałam wpłaty od razu. Cała ta sytuacja kosztowała mnie wiele nerwów, a jestem osobą niepełnosprawną, wymagam dużej pomocy.

Do tej pory takie pisma wysyłane były przeważnie do właścicieli niedawno założonych firm. Nadawcy mieli bowiem nadzieję, że nowi przedsiębiorcy nie znają jeszcze wszystkich przepisów i zasad, w związku z czym są bardziej podatni na manipulację i dezinformację. Wielkie nasilenie tego zjawisko wystąpiło kilka lat temu, wówczas też pojawiły się ostrzeżenia przed tym procederem. Wówczas korespondencja była wysyłana przez kilka prywatnych firm, które groziły tymi samymi konsekwencjami.

Przed taką korespondencją i wpłacaniem pieniędzy przestrzega między innymi Ministerstwo Rozwoju.

- W związku z pojawiającymi się zgłoszeniami dotyczącymi bezprawnego pobierania opłat za wpis do rejestru przedsiębiorców przypominamy, że rejestracja firmy oraz wszystkie czynności związane z jej prowadzeniem (zawieszenie, wznowienie działalności, zmiana wpisu czy wykreślenie) dokonywane w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) są bezpłatne - głosi komunikat resortu. - CEIDG jest jedynym rejestrem przedsiębiorców będących osobami fizycznymi, zgodnie z Ustawą o swobodzie gospodarczej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Wysłała jednogroszowy przelew, ma kredyty na 6 tysięcy złotych [INFOGRAFIKA]

Pracownicy resortu radzą, żeby osoby, które otrzymały takie wezwanie, skontaktowały się z najbliższym urzędem gminy, urzędem skarbowym lub Ministerstwem Rozwoju. Zalecany jest także kontakt z policją. Eksperci radzą, by każde pismo przeczytać bardzo uważnie, także informacje napisane drobnym drukiem. Do ofert tego typu należy podchodzić z ostrożnością, gdyż mają wyłącznie charakter komercyjny.

Do tej pory na policję i do prokuratur rejonowych w całym kraju wpłynęło ok. trzystu zawiadomień dotyczących podszywania się pod CEiDG. O sprawie została także powiadomiona Prokuratura Generalna.

Nie tylko wpis...
W ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo ostrzeżeń w związku z podszywaniem się różnych firm pod znane instytucje i przedsiębiorstwa.
Przed oszustami ostrzega m.in. Główny Urząd Statystyczny oraz Urząd Statystyczny w Łodzi.
- Informuję, że Główny Urząd Statystyczny oraz urzędy statystyczne w województwach nie zlecały i nie zlecają żadnym organizacjom ani instytucjom zadań polegających na kontroli wywiązywania się z obowiązku sprawozdawczego, ani tym bardziej pobierania opłat z tego tytułu od sprawozdawców - przestrzega GUS. - Uprawnienie do kontaktów z podmiotami gospodarczymi oraz wylosowanymi gospodarstwami domowymi w zakresie wywiązywania się przez nie z obowiązku przekazywania danych statystycznych znajduje się jedynie w gestii służb statystyki publicznej.
W ostatnich tygodniach oszuści podszywali się także pod urzędy skarbowe. Podatnicy otrzymywali mejle z prośbą o ponowne wysłanie rozliczenia podatku PIT za ubiegły rok lub z informacją o zamiarze przeprowadzenia kontroli skarbowej lub o rzekomym zadłużeniu w Departamencie Podatku. Aby się uwiarygodnić mejle podpisują nazwiskiem inspektora kontroli Mariana Jakubowskiego. Okazuje się jednak, że taka osoba nie pracuje z urzędzie skarbowym, a otworzenie takiej wiadomości może się skończyć np. zainstalowaniem wirusa, utratą ważnych danych lub uszkodzeniem komputera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki