Chodzi o odcinki Kotliska - Piątek i Piątek - Stryków. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, wykonawcy obu odcinków znani będą na początku 2010 r., a roboty rozpoczną się wiosną.
Łódzka GDDKiA chyba nigdy nie miała tyle papierkowej roboty co teraz. W toku jest aż sześć przetargów na samą tylko autostradę A1: cztery na budowę i projekty odcinków, jeden na budowę gigantycznego węzła, gdzie A1 spotka się z autostradą A2 i jeszcze jeden na nadzór inżynierski całej inwestycji.
Prawdopodobnie najszybciej, bo już w listopadzie, znany będzie wykonawca węzła Stryków. O ten kontrakt stara się jedenaście międzynarodowych konsorcjów i siedem samodzielnych firm.
Łódzki oddział GDDKiA "administruje" odcinkiem planowanej A1 od węzła Kowal (kujawsko-pomorskie) do węzła Stryków. Ten fragment autostrady zostanie wybudowany za pieniądze z budżetu państwa i dotacje unijne. Ile będzie kosztował? Tego jeszcze nie wiadomo.
Na razie wszystko przebiega bezproblemowo, poza zgrzytem w przetargu na odcinek od Kowala do Sójek. Przedsiębiorstwo Robót Mostowych "Mosty-Łódź" SA oprotestowało jeden z warunków przetargu, a GDDKiA uznała ów protest za zasadny. Spowodowało to, że zamknięcie terminu składania ofert na ten odcinek przesunęło się o szesnaście dni. Jednak GDDKiA uspokaja: - Protest miał wpływ na termin przyjmowania ofert, ale nie sądzę, by tych kilkanaście dni miało jakiekolwiek znaczenie dla terminu rozpoczęcia robót, które ruszą wiosną przyszłego roku - ocenia Andrzej Podsiadły, naczelnik wydziału zamówień publicznych w łódzkim oddziale GDDKiA.
Dwa ostatnie fragmenty, na które właśnie rozpisano przetargi, dotyczą zaprojektowania i budowy 9 km autostrady między węzłem Kotliska a węzłem Piątek oraz 21 km od Piątku do węzła Stryków.
A1 na północy województwa będzie budowana w szczerym polu. Nie oznacza to, że kierowcy nie będą narzekać na utrudnienia. W specyfikacjach przetargowych na każdy odcinek przeczytamy, że przy okazji budowy autostrady przebudowywane będą także fragmenty dróg powiatowych i gminnych, które mają znaczenie dla A1 i jej węzłów. Żadnych szczegółów jeszcze nie ma, bo kwestia projektów i budowy należy wyłącznie do firmy lub konsorcjum, które wygra przetarg.
Autostrada A1 będzie miała dwie jezdnie, a każda z nich dwa pasy (po 3,75 m każdy), pomiędzy jezdniami projektanci zostawią przestrzeń na pasy rezerwowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?