Budowa wiaduktów na Przybyszewskiego idzie pełną parą. Kiedy pojedziemy drugą jezdnią? Zobacz zdjęcia

Na Przybyszewskiego od grudnia jeździmy już pierwszym nowym wiaduktem w dwie strony. Drugi miał być gotowy do końca 2023 roku, podobnie jak środkowa estakada przeznaczona dla tramwajów i autobusów. Niestety nie udało się dotrzymać terminu, m.in. z powodu błędów w projekcie i konieczności przedłużania gotowych już podpór. Teraz wyznaczono nowy termin - koniec czerwca. Patrząc na zaawansowanie robót jest to termin jak najbardziej realny. O ile nie wyjdą po drodze jakieś "kwiatki"...

Wiadukt tramwajowo-autobusowy jest już w zasadzie gotowy. Konstrukcja jest zalana betonem i czeka na uformowanie ziemi na nasypach. Nie ma tu oczywiście jeszcze torów tramwajowych, ale podbudowa jest, za parę tygodni będzie można rozpocząć montaż szyn i słupów trakcyjnych. Nieco gorzej wygląda wiadukt drogowy, po którym prowadzić ma jezdnia w kierunku Widzewa Wschód i Olechowa. Tu trwa dopiero wiązanie prętów zbrojenia, choć widać już chyba koniec tego etapu. Oznacza to, że za parę dni będzie można rozpocząć betonowanie. Potem miesiąc na związanie konstrukcji, jezdnia, nasypy, chodniki i barierki. Do czerwca powinno się udać.

Nowe wiadukty będą miały po trzy pasy ruchu. Autobusy, jak i tramwaje MPK Łódź będą korzystały ze środkowej estakady, gdzie powstanie wspólny przystanek z zejściem na peron przyszłego przystanku kolejowego Łódź Zarzew. Pod wiaduktem powstaną parkingi, które umożliwią pozostawienie samochodu osobom chcącym udać się w dalszą podróż środkami komunikacji miejskiej. Będzie to też miejsce na przesiadki z pociągów ŁKA do komunikacji miejskiej i odwrotnie. Perony nowego przystanku Łódź Zarzew miały zostać wybudowane w tym roku przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Roboty ruszą jednak dopiero po zakończeniu budowy wiaduktu.