MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjalistki z Sieradza ścięły włosy, żeby pomóc kobietom chorym na raka

Paweł Gołąb
Pięć gimnazjalistek z Zespołu Szkół Katolickich w Sieradzu oddało swoje włosy na peruki dla chorych kobiet
Pięć gimnazjalistek z Zespołu Szkół Katolickich w Sieradzu oddało swoje włosy na peruki dla chorych kobiet Paweł Gołąb
Szlachetny gest gimnazjalistek z sieradzkiego „Katolika”. Nastolatki ścięły włosy i przeznaczyły je na peruki dla kobiet chorych na raka i po chemioterapii.

Była to odpowiedź na akcję „Daj włos” fundacji Rak’n’Roll.

- Chcę wesprzeć ludzi, którzy potrzebują pomocy, bo cierpią - mówi Małgorzata Ubycha, która zapuszczała włosy od ponad dwóch lat. Czy nie było jej żal rozstawać się z długimi warkoczami? - Troszkę tak, ale ktoś się dzięki temu pocieszy.

Gabrysia Wolska zdecydowała szybko.

- Moja babcia też ma raka i wiem jaka to ciężka choroba - mówi nastolatka. - A włosy są bardzo ważne dla kobiet, czujemy się z nimi lepiej.

Kolejna gimnazjalistka Julia Turała przyznaje, że troszkę się zastanawiała, ale…

- Trzeba coś robić dla innych ludzi. Nie myślałam, że coś stracę. Przecież włosy odrosną, więc nie ma się czym przejmować - mówi Julia.

Zuzanna Januchta nie miała wątpliwości z innego względu.

- Kiedyś moja ciocia chorowała na raka i niestety zmarła na tę chorobę, chciałam więc bardzo pomóc. Włosy to kobiecy atut, więc kiedy zaczynają wypadać, jest to na pewno przykre - przyznaje Zuzanna.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ: Szlachetny gest sieradzkich nastolatek. Gimnazjalistki z Katolika ścięły włosy dla chorych na raka ZDJĘCIA]

- Pomyślałam, że będę miała krótkie włosy, ale chore kobiety nie mają ich przecież w ogóle - mówi Anna Miłek z Zespołu Szkół Katolickich w Sieradzu.

Marzena Putyńska, nauczycielka, która zachęciła gimnazjalistki do udziału w akcji podkreśla, że nie musiała nikogo mocno przekonywać.

- Mam takie szczęście, że od zawsze pracuję z młodzieżą, która chętnie udziela się charytatywnie i jakąkolwiek akcję bym im zaproponowała, od zbierania nakrętek przez występy w zakładzie opiekuńczo-leczniczym po zbieranie słodyczy dla potrzebujących, przyjmują to pozytywnie. Wszystko, co robią, ile serca okazują innym, to przekracza moje oczekiwania - przyznaje nauczycielka. - Uczę dziewczynę chorą na raka, która zmaga się z chorobą od dwóch lat i jest tak dzielna, że zainspirowała mnie, by zainteresować się losem takich osób. W ten sposób trafiłam na akcję „Daj włos”. Tydzień temu zaproponowałam udział uczennicom, na odzew czekałam dwa dni i już mam kolejne chętne. Za każdym razem taka postawa uczniów mnie wzrusza.

Akcja ścinania odbyła się w salonie Trijo, który przystąpił do akcji w ostatniej edycji sieradzkiego festiwalu Open Hair.

Akcja szansą na perukę
  • Kampania „Daj włos” została zainicjowana przez fundację Rak’n’Roll, by chore kobiety miały szansę zdobycia peruki z naturalnych włosów. Ich koszt to kilka tysięcy złotych przy dofinansowaniu z NFZ rzędu zaledwie 250 zł. Włosy do tej pory dzięki kampanii oddało już ponad 8 tys. osób, kilkaset kobiet otrzymało peruki, ale kolejne czekają - z powodu ogromnego zainteresowania nawet po kilka miesięcy.
  • W Sieradzu już blisko 20 kobiet i dziewcząt oddało swoje włosy na peruki. W Sieradzu (trzeba ściąć co najmniej 25 cm włosów) można to zrobić - oczywiście bezpłatnie - w salonie Trijo przy ul. Jana Pawła II 15, który jest oficjalnym parnterem akcji. Zainteresowani proszeni są o wcześniejszy kontakt pod nr tel. 502 616-858.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki