MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łódź i region liczą na chińskie inwestycje

Marcin Darda, Piotr Brzózka
Yuncheng już zaczął działać w Konstantynowie Łódzkim
Yuncheng już zaczął działać w Konstantynowie Łódzkim Krzysztof Szymczak/archiwum
Polsko-chińskie relacje gospodarcze nabierają tempa. W środę po raz pierwszy od 25 lat z wizytą do Warszawy przyleciał chiński premier. Wen Jiabao zabrał ze sobą liczącą 300 osób delegację biznesmenów i szefów tamtejszych instytucji gospodarczych.

W czwartek w stolicy premierzy Wen Jiabao i Donald Tusk zainaugurują Forum Gospodarcze Polska-Europa Środkowa-Chiny. Szef chińskiego rządu zaprezentuje strategię inwestycyjną Chin wobec krajów naszej części Europy. Chiny szukają sposobów na ulokowanie ogromnej nadwyżki kapitału, sięgającej 3 bilionów dolarów. Tematem rozmów będą też możliwości zwiększenia polskiego eksportu. Dziś nasz eksport do Chin osiąga wartość 1,3 mld euro rocznie, natomiast import - aż 13,2 mld euro.

Komentatorzy podkreślają, że wizyta chińskiego premiera jest odpowiedzią na grudniową misję gospodarczą do Chin, której przewodniczył prezydent Bronisław Komorowski. Ocieplenie stosunków z Chinami widać także w Łódzkiem. Chińscy inwestorzy kupią hotel Holiday Inn, powstający w Łodzi, przy ul. Radwańskiej. Ta wiadomość zbiegła się z wizytą w Łodzi przedstawicieli Wenzhou Yueqing Shanghai Chamber of Commerce, czyli zrzeszenia inwestorów z Chin. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska podpisała list intencyjny z Chińczykami, dzięki któremu Łódź będzie mogła próbować zainteresować ofertą inwestycyjną 600 przedsiębiorstw zrzeszonych w izbie.

To kolejny kontakt łódzkich i chińskich oficjeli, a trzeba podkreślić, że w budowaniu relacji biznesowych, właśnie takie kontakty są niezbędne. Przedstawiciele rządu czy samorządu podnoszą w oczach Chińczyków rangę rozmówi i pozwalają budować zaufanie. Dlatego w 2011 r. w Tianjin kontakty z chińskimi partnerami odświeżał wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak, a na Wielkanoc z misją do Chin udał się marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Już w maju marszałek spodziewa się rewizyty Chińczyków w Łodzi. W grudniu zaś, wraz z prezydentem Komorowskim, w Chinach był Tomasz Sadzyński, prezes Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Efektów wymiernych na razie nie ma, ale mają być.

Na razie w ŁSSE ulokowała się jedna chińska firma. Yuncheng już zaczął działać w Konstantynowie Łódzkim, wytwarza cylindry do wykonywania nadruków w przemyśle spożywczym czy farmaceutycznym i jest jednym z największych producentów na świecie. Firma inwestuje 17 mln zł. Drugim chińskim inwestorem może być Sany Heavy Industry. To drugi na świecie producent maszyn budowlanych. Jest szansa, że firma zainwestuje w Kutnie, ale póki co ŁSSE nie komentuje tych doniesień.

Na Chińczyków liczy też Antoni Ptak, który szuka kapitału do sfinansowania budowy gigantycznego centrum wystawienniczego pod Rzgowem. Całość może kosztować nawet 500 mln euro. Dlatego przedstawiciel Ptaka często lata do Chin, był też członkiem misji prezydenta Komorowskiego.

Współpracę z Chinami zacieśnia Politechnika Łódzka. Uczelnia podpisała umowę z Minzu University of China. Dotyczy przyznawania podwójnych dyplomów studentom kierunku Biotechnology, prowadzonego na PŁ w języku angielskim.

CZYTAJ TEŻ:
* Chińczycy zainwestują w Łódzkiem?
* Witold Stępień: Zyski leżą w Chinach [WYWIAD]

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki