Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: zimno i ciemno jak na dworcu Kaliskim

Piotr Brzózka
Za dnia na dworcu Łódź Kaliska przynajmniej jest w miarę widno.
Za dnia na dworcu Łódź Kaliska przynajmniej jest w miarę widno. Jakub Pokora
Do tego zimno i śmierdzi. W poczekalni drugiej co do wielkości stacji w mieście z ponad stu lamp po zmroku pali się ledwie kilkanaście.

O sprawie zaalarmowali nas Czytelnicy. - Wróciłam z Kołobrzegu. Wysiadam na Dworcu Kaliskim, a tu ciemno, pali się chyba co dziesiąta żarówka. Podobno w ramach oszczędności. Zimno, cuchnie - mówi pani Halina. - Taki dworzec to wstyd przed całą Polską. Wsiadałam do pociągu na małym dworcu w Kołobrzegu, przesiadałam się w Poznaniu. Wszędzie jasno, ciepło, schludnie.

Pojechaliśmy sprawdzić. Rzeczywiście, o godz. 17.30 na dworcu panuje półmrok. Po jednej stronie holu na ponad 60 lamp pali się ledwie 15. Po drugiej nie pali się żadna. W mrokach toną stoliki dworcowego baru. O czytaniu gazety nie ma mowy. W sali bardzo zimno, pasażerowie trzęsą się, skuleni na ławkach. Wszyscy pytani są zgodni: w holu cuchnie.

- Bo tu czasem szambo wybija - tłumaczy pani Jolanta, prowadząca kiosk na dworcu. - Najgorzej było, jak pociągi utknęły kilka dni temu w zaspach, a ludzie godzinami czekali w hali. Do mojego kiosku każdy przychodził się ogrzać. I każdy kupował gazetę. Nie żeby czytać, tylko żeby podłożyć pod pupę. Bo ławki na dworcu są metalowe.

Administrator dworca Tomasz Nowak przekonywał nas, że dworzec funkcjonuje prawidłowo. Że był osobiście w hali i że było tam jasno. Że śmierdzi? Może jakiś bezdomny usiłował wejść do hali - tłumaczył administrator. Zimno, według niego, też nie jest, bo instalacja grzewcza działa prawidłowo.

Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP, wypowiada się w innym tonie. - Wszystkie dworce powinny być oświetlone i ogrzane tak, by pasażerowie czuli się komfortowo. I to jest zalecenie, którego powinni przestrzegać administratorzy w całym kraju. Nieczynne lampy zostaną w najbliższym czasie wymienione. Jeśli chodzi o poczekalnię, działa tam ogrzewanie. To duże pomieszczenie, dlatego uruchomione zostaną dodatkowo kurtyny powietrzne - mówi Kurpiewski.

A może fundując pasażerom czekanie w ciemnościach PKP chce ich przekonać, że konieczne jest wprowadzenie opłaty dworcowej? Koleje prowadzą kampanię, że dworce będą piękne i czyste... tylko ktoś musi za to najpierw zapłacić. Stąd pomysł opłaty. W efekcie bilety zdrożałyby średnio o 80 groszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki