Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Centrum Łodzi. Brama Miasta nie powstanie. Inwestor się wycofał

Marcin Bereszczyński
Budowa Bramy Miasta miała zakończyć się w 2018 r.
Budowa Bramy Miasta miała zakończyć się w 2018 r. Materiały prasowe
Spółka LDZ Brama nie kupi działki pod Bramę Miasta i wycofuje się z całej inwestycji. W środę rano (25 czerwca), do magistratu wpłynęło pismo w tej sprawie. Wiceprezydent Marek Cieślak twierdzi, że spółkę odstraszyła atmosfera podejrzliwości wokół całej inwestycji.

Do UMŁ wpłynęło w środę pismo od spółki LDZ Brama, która poinformowała władze miasta, że odstępuje od zakupu działki pod Bramę Miasta. Cena działki to 40 mln zł. Spółka wpłaciła wadium 4 mln zł i 12 mln zł zaliczki. Aby stać się właścicielem nieruchomości, powinna do końca czerwca wpłacić brakującą kwotę. LDZ Brama zrezygnowała jednak z tej transakcji, która miała być potwierdzona notarialnie w najbliższy piątek.

- Jesteśmy zaskoczeni - powiedział wiceprezydent Marek Cieślak dwie godziny po otrzymaniu pisma o rezygnacji spółki z zakupu działki pod Bramę Miasta. - Będziemy w piątek czekać u notariusza na inwestora. Do tego czasu nie podejmiemy żadnych kroków prawnych.

Spółka LDZ Brama, odstępując od umowy, traci 4 mln zł wadium. Władze Łodzi mogą procesować się o wpłacone 12 mln zł zaliczki. Te pieniądze prezydent Hanna Zdanowska przeznaczyła na 32 zadania, zgłoszone przez łodzian w ramach budżetu obywatelskiego.

Nie wiadomo też, co z pozostałą kwotą. 24 mln zł zostało wpisane do tegorocznego budżetu miasta jako dochód ze sprzedaży nieruchomości.

- Biorąc pod uwagę brak dochodów, będzie konieczność poszukiwania zmniejszenia wydatków - przyznaje filozoficznie Krzysztof Mączkowski, skarbnik miasta. - Dodatkowo trzeba rozliczyć zapłacony VAT, czyli 2,3 mln zł.

Brakujące pieniądze w budżecie nie powinny zagrozić projektom z budżetu obywatelskiego. Magistrat raczej odstąpi od innych zadań, zapisanych w budżecie.

Przypomnijmy, że spółka LDZ Brama kupiła teren o powierzchni 7,5 tys. mkw. 31 grudnia 2013 roku. Władze Łodzi poszły jej na rękę i umożliwiły wpłacenie zaliczki, odraczając na pół roku zapłacenie całej kwoty. Spółka do 2018 roku miała zbudować Bramę Miasta za 50 mln euro. Miały znaleźć się w niej na parterze lokale handlowe i usługowe, nieco wyżej powierzchnie biurowe, a najwyżej apartamenty i mieszkania. W części podziemnej miał być parking. Spółkę LDZ Brama zawiązały łódzkie firmy Budomal i Atlas (współwłaścicielem Atlasa jest Andrzej Walczak, jeden z najbogatszych Polaków). W LDZ Bramie Atlas na 75 proc. udziałów, a Budomal 25 proc.

- Zgromadzenie wspólników LDZ Brama podjęło decyzję o niepodpisaniu umowy na budowę Bramy Miasta Łodzi - mówi Adam Masiulanis z łódzkiego Atlasa. - Nie udzielamy informacji i komentarzy na temat podjęcia takiej decyzji - ucina.

Władze Łodzi już znalazły winnego. Obwiniają za nieudaną transakcję Łukasza Magina i jego klub radnych Łódź 2020 (zrzesza radnych, którzy zostali usunięci z klubu radnych PO - partii prezydent Zdanowskiej).

- Atmosfera podejrzliwości ze strony Łukasza Magina i klubu Łódź 2020 nie sprzyja inwestycjom - mówi wiceprezydent Marek Cieślak. - Radni insynuowali, że przetarg na tę nieruchomość był ustawiony. Na forum rady mówiło się o tarczy antykorupcyjnej dla tej inwestycji. A tuż po podpisaniu umowy z LDZ Brama kontrolę rozpoczęła Najwyższa Izba Kontroli - ubolewa wiceprezydent Cieślak.

NIK kontroluje dokumentację budowy Fabrycznego od kwietnia, ale kontrola obejmuje również inwestycje wokół dworca, a więc Bramę Miasta. Wniosek o kontrolę złożył poseł Marcin Mastalerek (PiS). Rzecznik NIK Paweł Biedziak mówi, że kontrola właśnie się kończy. W połowie lipca kontrolowani (Urząd Miasta Łodzi i PKP PLK) otrzymają tzw. wystąpienia. Później obie instytucje będą miały 21 dni na ustosunkowanie się do nich. Raport z kontroli ma być w połowie września.

- NIK przeprowadza kontrolę wielkich przedsięwzięć inwestycyjnych właściwie we wszystkich miastach. To nasz obowiązek ustawowy oraz obowiązek wobec obywateli i parlamentu, któremu w myśl konstytucji podlegamy. O tę konkretną kontrolę w 2013 roku wnioskowali parlamentarzyści - mówi Paweł Biedziak.

Tymczasem Łukasz Magin, który przewodniczy komisji Rady Miejskiej ds. NCŁ, oczekuje od prezydent Zdanowskiej, że zrealizuje uchwałę radnych, wyrażającą zgodę na sprzedaż działki pod Bramę Miasta.

- Nie przyjmuję do wiadomości informacji i argumentów wiceprezydenta Cieślaka - mówi Magin. - Liczę, że miasto w piątek sprzeda tę nieruchomość.

współpraca: Marcin Darda, Piotr Brzózka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki