Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pabianice utrzymały ubiegłoroczną stawkę za kursowanie tramwajów na linii numer 41

Jacek Losik
Jacek Losik
Władze Pabianic wywalczyły utrzymanie ubiegłorocznej stawki za funkcjonowanie linii nr 41. Za przejazd tramwajów miasto zapłaci Łodzi 816 tys. zł

Zgodnie z porozumieniem komunalnym z 1998 roku opłata za funkcjonowanie podmiejskiego tramwaju linii nr 41 jest renegocjowana każdego roku. Wylicza się ją na postawie stawki za jeden wozokilometr, która corocznie ustalana jest po analizie audytu, przygotowanego przez Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi. ZDiT chciał w tym roku podnieść stawkę z 6,85 zł na 8,56 zł. Grzegorzowi Mackiewiczowi, prezydentowi Pabianic, udało się jednak utrzymać niższą kwotę. Tym samym Pabianice zapłacą za kursowanie tramwaju 816 tys. zł, a nie 1 mln 19 tys. zł.

Czytaj też:MPK Łódź. Motorniczy à la maszynista, używa trąbki dla zabawy i po złośliwości?

- Prezydent zwrócił uwagę, że systematycznie rośnie liczba pasażerów linii nr 41, co potwierdzają badania napełnienia tramwajów oraz rosnące wpływy ze sprzedaży biletów. Linia jest najefektywniejszą ekonomicznie łódzką linią podmiejską, dlatego podwyższanie stawki odpłatności byłoby nieuzasadnione. Pamiętajmy, że całość dochodów z linii trafia do budżetu miasta Łodzi - mówi Aneta Klimek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Pabianicach.

Prezydent Grzegorz Mackiewicz wnioskował również o poprawę jakości podróży tramwajem. Zwracał uwagę na to, że podmiejski środek transportu powinien np. mieć więcej wygodnych miejsc siedzących.

Czytaj więcej:MPK Łódź. Pesy zostały odebrane przed końcem roku. Unijna dotacja wpłynie

- Prezydent Pabianic zaproponował, aby rozważyć możliwość przywrócenia na linię 41 przegubowych wagonów Duewag M8C produkcji niemieckiej. Mają one więcej miejsc siedzących i miękkie fotele, ale także wysuwane stopnie, które ułatwią wsiadanie. Są również cieplejsze, co pasażerowie docenią zwłaszcza zimą - mówi Aneta Klimek.

Łódzkie MPK odpowiedziało, że bez problemu jest w stanie spełnić prośbę prezydenta Pabianic. Jednak po modernizacji wagony są pozbawiane rozkładanych stopni, na których zależy pabianiczanom. Rozłożenie i złożenie stopni znacznie wydłuża czas odjazdu z przestanku. W Bielefeld, skąd sprowadzono 14 wagonów M8C, stopni używano tylko awaryjnie, bo tramwaje kursowały po liniach, na których perony były wysokie.

Czytaj też:Trasa W-Z. Barierki na przystankach mogą uwięzić pasażerów w tramwajach

- Na razie zmodernizowaliśmy tylko jeden wagon, a modernizacja dwóch kolejnych jest w trakcie. Zatem pozostałe 11 tramwajów na razie będzie miało rozkładane stopnie - mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK.

Pabianicznie wolą też biletomaty starszego typu, w których można płacić gotówką, a nie kartą. To właśnie na życzenie Pabianic łódzki przewoźnik montował je w tramwajach kursujących na linii nr 41 w ubiegłym roku. Znajdują się one przeważnie w drugim wagonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki