Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zwalnia tempa wprowadzania reformy edukacji. Tydzień temu Rada Ministrów przyjęła dwa projekty ustaw zmieniających system oświaty w Polsce, a we wtorek (15 listopada) w Sejmie prawdopodobnie odbędzie się ich pierwsze czytanie. Przypomnijmy, że zmiany zakładają wygaszanie gimnazjów oraz powrót do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum, 5-letniego technikum i dwustopniowej szkoły branżowej. Termin wprowadzenia nowego ustroju szkolnego: 1 września 2017 r.
Więcej na ten temat: MEN likwiduje gimnazja. Konferencja MEN na żywo
Propozycje zmian wzbudzają jednak opór, zwłaszcza ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego. We wtorek o godz. 17.30 w pasażu Schillera w Łodzi rozpocznie się „Mroczny Protest - Nie Dla Chaosu w Edukacji”. Nazwa nawiązuje do tego, że wiec odbędzie się po zmroku. Organizatorzy szacują, że na ul. Piotrkowskiej pojawi się tysiąc osób. Związkowcy zapowiadają, że na wiecu zjawią się: nauczyciele, rodzice, dyrektorzy gimnazjów, wykładowcy akademiccy i wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela (SLD), odpowiedzialny za edukację.
- Będziemy głośno mówić o tym, że nie podoba nam się to, co Ministerstwo Edukacji Narodowej chce zrobić z oświatą. Liczymy na to, że w pasażu Schillera pojawią się nie tylko łodzianie, ale również mieszkańcy powiatów ościennych - mówi Marek Ćwiek, prezes Okręgu Łódzkiego ZNP. - W tym czasie przedstawiciele woj. łódzkiego pojadą na manifestację do Warszawy.
Co można będzie usłyszeć jutro od przeciwników reform?
- Jesteśmy przeciwko sposobowi wprowadzania zmian, głównie temu szalonemu tempu. Nie rozumiemy, skąd ten pośpiech. Dlaczego nowy system musi zacząć obowiązywać we wrześniu 2017 r., a nie w 2018 r.? Po odpowiednim przygotowaniu programu szkolnego i podręczników - tłumaczy Marek Ćwiek.
Ponadto, zdaniem ZNP, szkoły nie są przygotowane na radykalne zmiany, przez co ucierpią m.in. pracownicy gimnazjów (nauczyciele oraz pracownicy obsługi i administracji).
Likwidacja gimnazjów. Samorządy do końca marca muszą zdecydować, co zrobią ze swoimi gimnazjami
Łódzkie radne SLD Małgorzata Niewiadomska-Cudak i Małgorzata Moskwa-Wodnicka stwierdziły pod koniec czerwca, że pracę może stracić ok. 400 pedagogów z Łodzi. Łódzki kurator oświaty obiecywał natomiast w czwartek, że zwolnień nie będzie.
- Nie wierzymy w zapewnienia pani minister Zalewskiej, wojewody łódzkiego oraz łódzkiego kuratora. Wiele organów prowadzących potwierdza, że ograniczenia personelu są nieuniknione. Co gorsza, zwolnieni pracownicy będą mieli ogromny problem w znalezieniu pracy - mówi Marek Ćwiek. - Chcemy ponownego przeanalizowania proponowanych zmian.
Wiesław Łukawski z łódzkiej oświatowej „Solidarności” ocenia, że manifestacje ZNP to propagandowa akcja wymierzona w Ministerstwo Edukacji Narodowej. Łukawski zwraca uwagę, że w Łodzi protestuje się po to, aby odwrócić uwagę od lokalnych problemów SLD.
400 nauczycieli łódzkich gimnazjów może stracić pracę - wylicza Wydział Edukacji Urzędu Miasta Łodzi
Niemniej wtorkowe manifestacje są jedynie zapowiedzią tego, co ma dziać się w weekend w Warszawie. ZNP zapowiada, że w ogólnopolskim proteście weźmie udział kilkadziesiąt tysięcy osób, m.in. z woj. łódzkiego.
Reforma oświaty. Narada kuratora i dyrektorów szkół z Łódzkiego: „Idźcie do szkół i nauczajcie"
- Manifestacja potrwa od godz. 12 do 14. Rozpocznie się na pl. Piłsudskiego, gdzie odczytamy postulaty m.in. przedstawicieli związków i rodziców. Później przejdziemy przed Sejm, gdzie manifestacja zostanie zakończona - zapowiada Marek Ćwiek. - Prowadzimy rozeznanie wśród oddziałów naszego województwa. Na razie mamy zgłoszenia na ok. 3 tys. osób, ale ta liczba może być zdecydowanie większa.
| Konsultacje |
Do końca marca 2017 r. samorządy mają uchwalić nową sieć szkół. Radni mają m.in. określić, które z dotychczasowych gimnazjów staną się podstawówkami, ogólniakami i szkołami zawodowymi, a które gmachy przestaną służyć uczniom. W woj. łódzkim konsultacje rozpoczną się w nowym tygodniu. Poprowadzi je łódzki Urząd Wojewódzki oraz Kuratorium Oświaty w Łodzi. Ministerstwo Edukacji Narodowej od marca do czerwca organizowało konsultacje na temat planowanych zmian. Związek Nauczycielstwa Polskiego nie jest usatysfakcjonowany spotkaniami z przedstawicielami resortu. Zdaniem związkowców rozmowy dotyczyły czego innego niż zaproponowane zmiany. - Zależy nam na rzetelnych i merytorycznych rozmowach, społecznej dyskusji, której, naszym zdaniem, nie było. Jeśli były rozmowy i konsultacje, ale nie dotyczyły one struktury szkolnej, tylko finansowania oświaty, bezpieczeństwa w szkołach i kształcenia zawodowego. To nas boli, że wprowadza się zmiany, które w ogóle nie były konsultowane z środowiskiem oświaty - twierdzi Marek Ćwiek, prezes zarządu Okręgu Łódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. |
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 7 - 13 listopada października 2016 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
