Salve Medica w Łodzi oraz Gameta w Rzgowie będą realizowały łódzki miejski program dofinansowania do zapłodnienia pozaustrojowego, czyli in vitro. To program przeznaczony dla par, które mają problem z poczęciem dziecka i wykorzystały wszelkie możliwości, mające im w tym pomóc.
Łódź jest drugim miastem po Częstochowie, które zdecydowało się na wprowadzenie do miejskiego budżetu punktu o dofinansowaniu niepłodnym parom procedury in vitro. To nowość, bo jeszcze do końca czerwca pary te mogły wnioskować o dofinansowanie w podobnym, ogólnopolskim programie rządowym. Rozpoczął się on w lipcu 2013 r., a w woj. łódzkim pieniądze na jego realizację dostały również Salve Medica i Gameta. Zainteresowanie było ogromne. Dzięki rządowemu programowi w naszym regionie urodziło się prawie 500 dzieci, a w całym kraju niemal 4 tys. Gdyby nie dotacja do procedury, pary, których nie stać na in vitro, nie doczekałyby się dziecka. Koszty procedury są bowiem bardzo duże, sięgają 12 tys. zł. Poprzedni rząd przedłużył finansowanie programu o kolejne lata, ale nowy minister zdrowia wstrzymał te plany, kończąc program 31 czerwca 2016 r.
Miejski program in vitro w Łodzi napisany dla konkretnej kliniki? Wyklucza Salve Medica i Gravita
Dlatego władze Łodzi postanowiły wprowadzić miejski program dofinansowania do zapłodnienia pozaustrojowego. Do konkursu ogłoszonego przez miasto, zgłosiły się wszystkie działające w regionie kliniki przeprowadzające in vitro: Salve Medica, Gameta i Gravita. Jak podaje magistrat, ta ostatnia nie przeszła kwalifikacji.
Do końca roku magistrat chce przeznaczyć na realizację programu pół miliona złotych, a w kolejnych latach - milion. Z dofinansowania będą mogły skorzystać małżeństwa i pary pozostające w związkach nieformalnych. Kwalifikacją objęte będą kobiety do 40. roku życia. W wyjątkowych przypadkach medycznych także kobiety do 42. roku życia. O dofinansowanie ubiegać się mogą pary, które mieszkają w Łodzi. Będzie to weryfikowane na podstawie złożonego oświadczenia.
Dofinansowanie obejmuje maksymalnie trzy procedury. Do każdej z nich do 5 tys. zł, ale nie więcej niż 80 proc. całkowitych kosztów procedury. Wszelkie różnice kosztów oraz większą liczbę procedur będą pary w całości finansowały z własnej kieszeni. Zmienia się jedno.
- Osoby chcące skorzystać z dofinansowania nie będą musiały składać wniosku do urzędu miasta, ale od razu bezpośrednio kontaktować się z wybraną kliniką. Jest to ułatwienie dla par - zapowiada Adam Wieczorek, przewodniczący komisji zdrowia i ochrony środowiska Rady Miejskiej.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 4 - 10 lipca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
