O pomyśle Fundacji Żywioły było głośno na początku 2017 r. Jej przedstawicielka Marta Wawrzyniak przekonywała wtedy, że oddzielna edukacja chłopców pozwala lepiej wykorzystać ich potencjał, bo uczą się w innym tempie niż dziewczynki i np. postrzegani jako niegrzeczni, potrzebują więcej ruchu.
Jednak w wakacje fundacja wydała komunikat o przesunięciu otwarcia szkoły Kompas na wrzesień 2018 r. Dopytywana przedstawicielka fundacji wyraziła jedynie przekonanie, że za rok szkoła dla chłopców na pewno zacznie działać. Z komunikatu wynika, że fundacja ma zamiar otworzyć również szkołę tylko dla dziewcząt.
CZYTAJ TEŻ: W Łodzi znów będzie szkoła podstawowa tylko dla chłopców
Prace nad uruchomieniem tej podstawówki wyglądały na zaawansowane. Wiosną fundacja prowadziła nabór do klas I, I i III, a jako siedzibę szkoły przedstawiano adres Piotrkowska 243. Kojarzą go z własnych zajęć byli studenci Wyższej Szkoły Pedagogicznej, czyli uczelni, która w minionym roku akademickim informowała, że przygotowuje się do likwidacji. Fundacja chwaliła się też przeprowadzką do tej siedziby swojego przedszkola - opartego o chrześcijańską wizję człowieka - w którym dzieci zobowiązane są do noszenia mundurków.
Ponadto wiosną fundacja poinformowała, że dyrektorem podstawówki został matematyk Jacek Człapiński, dyrektor wydziału edukacji w łódzkim magistracie z czasów prezydentury Jerzego Kropiwnickiego.
W Łodzi osobnej podstawówki dla chłopców, przynajmniej do 2018 r., nie będzie, ale salezjanie, prowadzący szkołę im. ks. Bosko już w marcu pochwali się skompletowaniem klasy tylko dla chłopców (w ramach podstawówki rekrutującej też klasę dziewczęcą).
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?