MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpetne reklamy wkrótce znikną z Łodzi i województwa?

Jacek Losik
archiwum Polska Press
Łódź wolna od szpecących billboardów? Czemu nie. Posłowie przyjęli ustawę, wymierzoną w reklamowy chaos. Teraz sprawdzi ją Senat.

O natłoku tandetnych reklam, szpecących miasta, mówiło się od dawna. Urzędnicy, odpowiadający za estetykę przestrzeni publicznej, będą mogli wreszcie się wykazać. Do tej pory lokalne władze były często bezradne, jeśli reklamy były wieszane na prywatnych posesjach. Dzięki ustawie usuwanie nieestetycznych materiałów promocyjnych ma być łatwiejsze.

Gminne władze będą mogły podejmować uchwały, w których ustalą zasady i warunki sytuowania tablic, urządzeń reklamowych i ogrodzeń. Częściowo zadecydują też o wyglądzie reklam, np. o ich wielkości i materiałach, z jakich mogą być wykonane. Ustawodawca daje też możliwość wprowadzenia opłaty tablic reklamowych.

Rady gmin nie będą jednak całkowicie samodzielne. Samorządy wojewódzkie będą musiały przeprowadzić w ciągu najbliższych trzech lat jednolity audyt i określić rekomendacje, dotyczące kształtowania krajobrazu w województwach. Gmina, podczas np. uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, będzie musiała stosować się do wojewódzkich zaleceń

Urzędnicy uważają, że największym problemem poprzednich przepisów była nieskuteczna egzekucja.

- Najważniejsze, że w przypadku podjęcia uchwały będzie ona stanowiła teraz akt prawa miejscowego - twierdzi Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu. - Dzięki temu możliwe będzie egzekwowanie podjętych regulacji wobec właścicieli reklam, którzy nie dostosują się do obowiązujących w tym zakresie przepisów.

Łódzki magistrat do walki z reklamowym chaosem wykorzystywał dotychczas ustawę o ochronie zabytków. Przykładem jest ulica Piotrkowska, dla której opracowano księgę standardów z wytycznymi. Zdaniem urzędników, nowe przepisy pozwolą uporządkować nie tylko centrum.

- Pomoże to uporządkować przestrzeń przede wszystkim uprzemysłowionych obrzeży miasta, których ochrona do tej pory była niemal niemożliwa - twierdzi Gawlik.

Współpraca Maciej Pietrzak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki