ANDRZEJ ROBERT GORCZYNSKI

Kolejny protest PiS dot. wyborów do Senatu pozostawiony bez dalszego biegu. Tym razem chodzi o okręg koszaliński.

- Może być taka sytuacja, że będziemy mieli kłopot wybierając marszałka. Może być 50/50 przy pełnej frekwencji – mówił Stanisław Karczewski w Polsat News.

Jarosław Sellin, poseł PiS i wiceminister kultury powiedział w Polsat News, że w okręgach, w których Prawo i Sprawiedliwość składa protesty wyborcze, liczba głosów nieważnych jest trzy razy większa niż średnia w kraju. Polityk prawdopodobnie pomylił dane. Sellin miał zapewne na myśli średnią głosów nieważnych w wyborach do Sejmu, podczas gdy PiS zaskarżył wyniki głosowania do Senatu, w których ta średnia była inna.

Sześć protestów wyborczych dotyczących wyborów do Senatu złożyło Prawo i Sprawiedliwość, a trzy Koalicja Obywatelska. Stawką jest większość w Senacie.

- Sędziowie zdecydują, czy głosy będą ponownie przeliczane - wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Michał Laskowski.

Po tym, jak przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości złożyli wnioski do Sądu Najwyższego o ponowne przeliczenie głosów w sześciu okręgach w wyborach do Senatu, to samo postanowili uczynić działacze Koalicji Obywatelskiej. PiS złożyło jak dotąd sześć protestów, a KO zamierza złożyć ich "dwa lub trzy".

PO, PSL i SLD mogą wystawić wspólne listy w wyborach do Senatu. Szczegóły tego porozumienia nie są jeszcze znane. - Musimy uzgodnić, czy ten kandydat, np. PSL-u, jest lepszy od tego, którego my mamy, i który z nich ma szansę wygrać - tłumaczył w radiowej Jedynce Andrzej Halicki, europoseł PO.

Do końca kadencji parlamentu zostało 8 miesięcy. Do tego czasu ktoś jednak musi zastąpić Elżbietę Bieńkowską w fotelu senatora.

W środę wybrano prezydium Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego. Na jego czele stanie Krzysztof Kwiatkowski.

Łódzki sejmik wygasił we wtorek mandaty pięciu radnym, którzy zostali parlamentarzystami. Klub SLD opuszcza jego szef Dariusz Joński oraz Cezary Olejniczak, z PiS odchodzi również szef klubu, czyli Marcin Mastalerek zaś z PO Małgorzata Niemczyk i Ryszard Bonisławski, który został senatorem.

W wyborach do Sejmu Ruch Palikota zdobył 10,02% głosów. Lepszy wynik osiągnęły tyko PO i PiS. Nie wszędzie jednak Palikot zyskał sympatię wyborców. W gminie Żelechlinek na Ruch Palikota głosowało tylko 3,12 procent wyborców, najmniej w województwie łódzkim.

Aż czternastu byłych parlamentarzystów z trzech łódzkich okręgów wyborczych po niedzielnych wyborach musi szukać pracy. Co prawda wszyscy dostaną parlamentarne odprawy i to nie niskie, bo około 30 tys. zł brutto, ale dla niektórych, przyzwyczajonych do wysokich standardów polityków, to często mogą być grosze.

Po niedzielnych wyborach w nowym parlamencie wyjątkowo obrodzi sportowcami, którzy mają za sobą piękne kariery, a wśród nich znajdzie się dwójka łodzian. Z list Platformy Obywatelskiej do Sejmu weszła Małgorzata Niemczyk, była siatkarka, m.in. mistrzyni Europy, a z listy Prawa i Sprawiedliwości legenda piłkarskiej reprezentacji Polski z lat 70., czyli Jan Tomaszewski. A w skali kraju jest ich jeszcze więcej.

Kurz po wyborach opada, teraz czas na polityczne układanki. Nie tylko na Wiejskiej, ale i w lokalnej polityce. Wynik wyborów, a właściwie jednostkowe wyniki liderów, mogą zmienić układ sił w poszczególnych partiach, a może i w lokalnych instytucjach.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska uważa, że wynik wyborczy Cezarego Grabarczyka jest efektem tego jak minister infrastruktury był kreowany w mediach.

Pięciu radnych Sejmiku Województwa Łódzkiego dostało się do parlamentu. To oznacza, że w ich miejsce wejdą kolejni z list wyborczych z wyborów samorządowych z 2010 r.

Cezary Grabarczyk, obecny minister infrastruktury startując w Łodzi z pierwszego miejsca listy PO, zdobył dopiero trzeci wynik. Przegrał z Krzysztofem Kwiatkowskim i Johnem Godsonem.

Antoni Macierewicz(PiS) i Elżbieta Radziszewska (PO)osiągnęli najlepsze wyniki w wyborach do Sejmu - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Wyniki podano na podstawie 100% protokołów obwodowych. Posłem z najmniejszą ilością głosów będzie Marcin Witko (PiS).

Choć ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych nie są jeszcze znane, to już w tej chwili z dużym prawdopodobieństwem można określić kogo nie zobaczymy w nowym Sejmie. Są w tym gronie zarówno wieloletni posłowie, tacy jak Paweł Poncyljusz, jak i gwiazdy ostatniej kampanii, które mogły spodziewać się lepszych wyników. Zobacz kogo już nie zobaczymy w Sejmie.

Nie głosuję, bo politycy nie załatwią naszych spraw - powiedział w niedzielę PAP jeden z młodych mieszkańców Białaczowa w Łódzkiem. W lipcu tego roku miejscowość nawiedziła nawałnica, która zniszczyła prawie setkę budynków mieszkalnych.

O godz. 2:55 Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki z 15% obwodów głosowania.