PODWYZKI DPS

Pracownicy domów pomocy społecznej dostaną w tym roku po 250 zł w formie nagród lub premii. Taką decyzję podjęła w środę Rada Miejska w Łodzi.

Szczepienia medyków z regionu łódzkiego są czasowo wstrzymane z powodu mniejszych dostaw szczepionek. Ale seniorzy i pensjonariusze DPS-ów mają się szczepić zgodnie z planem.

Mieszkańców łódzkiego Domu Pomocy Społecznej nr 6 przy ul. Złotniczej święty Mikołaj z prezentami odwiedził w tym roku wcześniej. Towarzyszyli mu weseli klauni, którzy tańcem i bańkami mydlanymi wnieśli odrobinę radości w życie seniorów zamkniętych w placówce, nad którą zawisły ciemne chmury – 6 pensjonariuszy zaraziło się koronawirusem. Nie wiadomo jeszcze, czy zarażonych nie ma więcej. Dziś testom na Covid-19 mieli zostać poddani wszyscy pensjonariusze i pracownicy.

90-letnia pani Hanna, emerytowana lekarka, jest pod stałą opieką DPS-u W Warszawie. Ma mocznicę, napadowe migotanie przedsionków, niedokrwistość, przewlekłą chorobę nerek, nadciśnienie tętnicze i inne schorzenia. Nie chce jej przyjąć żaden szpital - pisze Onet.pl

W piątek (11 grudnia) Łódzki Oddział Regionalny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci poinformował o swojej świątecznej akcji na rzecz Centrum Rehabilitacyjno – Opiekuńczego, Domu Pomocy Społecznej w Łodzi.

Ketchup pikantny, tabliczka gorzkiej czekolady, białe skarpetki i getry - to tylko niektóre z prezentów, o które poprosili w tym roku św. Mikołaja podopieczni Domu Pomocy Społecznej przy ul. Rudzkiej 56. Starsze panie prosiły także o dezodoranty, klipsy i cukierki o smaku "Advocat", panowie - o kawę, papierosy i puszkę mięsa. Pracownicy placówki umieścili mikołajkowe listy seniorów z ich marzeniami na swoim profilu facebookowym, jednak nie spodziewali się, że wzbudzą one takie zainteresowanie.

Anna Niemiec, najstarsza mieszkanka gminy Strzelce Opolskie, dołączyła do grona ozdrowieńców. Jak na swój wiek, przeszła COVID-19 wyjątkowo łagodnie. Dziś po objawach nie ma już śladu.

Koronawirus, Łódź: Zakażenia w DPS-ach, szkołach i w domu dziecka. Już w trzech łódzkich DPS-ach pojawiły się zakażenia koronawirusem. Chorują też dzieci w domach dziecka i nauczyciele.

Pięć milionów, 700 tysięcy złotych (grant z Unii Europejskiej) zostanie rozdysponowane między pracowników miejskich Domów Pomocy Społecznej. To forma wsparcia finansowego, która jest podziękowaniem od miejskiego magistratu za pracę w czasie pandemii, w szczególnie trudnych warunkach opiekowały się osobami najbardziej narażonymi na zarażenie koronawirusem: seniorami, osobami schorowanymi, z niepełnosprawnościami.

Pensjonariuszy trzynastu łódzkich domów pomocy społecznej wreszcie będą mogli odwiedzić najbliżsi.

Zakażenie koronawirusem stwierdzono w domu pomocy społecznej przy ul. Rudzkiej w Łodzi. Nosicielką okazała się jedna z podopiecznych. To pierwszy atak koronawirusa na łódzkie DPS-y.

Z dnia na dzień dom przestał być przestrzenią bezpieczną. Niektórzy mieszkańcy po obejrzeniu wiadomości w telewizji i wysłuchaniu doniesień radiowych nakładają maseczki i siedzą w nich sami w swoich pokojach. Tak są przestraszeni. Dramatyczna sytuacja pensjonariuszy Domów Pomocy Społecznej, skazanych na izolację i zagrożonych chorobą i śmiercią w dobie koranawirusa staje się testem dla nas wszystkich. Na człowieczeństwo.

Mieszkaniec DPS-u, u którego wykryto COVID-19 przebywa w szpitalu w Łodzi.

Minister rodziny Marlena Maląg zapowiada zwiększenie pomocy dla Domów Pomocy Społecznej. Przypomina, że obecnie choruje na koronawirusa 311 pensjonariuszy na ok. 80 tysięcy wszystkich lokaatorów DPS-ów. Wsparcie to aż miliard złotych. Są to fundusze, które nie zostały wykorzystane przez marszałków województw.

Kilkudziesięciu ciężko chorych zarażonych koronawirusem i jedna lub dwie pielęgniarki do ich obsługi. Tak przez ponad tydzień wyglądała sytuacja Domu Pomocy Społecznej w Drzewicy. Personel wysyłany na pomoc odmawiał lub uciekał na L4. Podobnie było w innych DPS-ach na świecie i w Polsce. I może się zdarzyć w kolejnych.

Pogłębia się przepaść między szpitalami jednoimiennymi coraz lepiej przygotowanymi do walki z epidemią a resztą placówek. W najgorszej sytuacji znalazły się obecnie Domy Opieki Społecznej.

W tym roku na inwestycje w łódzkich domach pomocy społecznej będzie przeznaczona kwota 3 mln zł. Będą to drobne zakupy łóżek, a także duże remonty placówek.

Osiemdziesięciu trzech podopiecznych seniorów, w tym czternastu leżących, wymagających stałej opieki i jedna opiekunka bez uprawnień do podawania jakichkolwiek leków, także tych ratujących życie chorego - taki stan zastali w niedzielny wieczór przedstawiciele łódzkiego magistratu, którzy postanowili bez uprzedzenia skontrolować podległą sobie placówkę - Dom Pomocy Społecznej przy ul. Dojazdowej 5/7.

Dodatkowe zajęcia dla seniorów ruszą 29 września. Będą się odbywały w soboty i niedziele w godzinach 10–16.

Pracownicy Centrum Rehabilitacyjno – Opiekuńczego DPS Łódź przy ul. Przybyszewskiego rozpoczęli protest. Blokowali przejście dla pieszych na wiadukcie na ul. Przybyszewskiego. Domagają się podwyżek.

Na przełomie lipca i sierpnia ogłoszony zostanie przetarg, który wyłoni wykonawcę remontu domu Pomocy Społecznej przy ul. Przyrodniczej. Koszt inwestycji to 1,5 mln zł. Prace powinny zakończyć się do końca roku.

Mieszkanki Łodzi w wieku powyżej 40 roku życia szkolą się na opiekunki medyczne. Kurs sfinansował łódzki magistrat, który dostał na to dofinansowanie z UE. Pierwsza grupa kobiet już rozpoczęła szkolenie, a jesienią zaczną praktyki w Domu Pomocy Społecznej.