- Z czego? - pytają zdenerwowani studenci. - Nie dość, że od miesiąca żyjemy za pożyczoną kasę, to jeszcze okazuje się, że mamy płacić za błąd urzędniczki?!
Wczoraj ze wszystkimi studentami, którzy mieli problem z otrzymaniem majowego stypendium, spotkał się rektor uczelni prof. Andrzej Lewiński, który w imieniu urzędników przeprosił za zamieszanie.
- Stypendia socjalne są wypłacane z pieniędzy publicznych i ja nie mogę powiedzieć państwu wprost, żeby tych kwot nie zwracać - mówił rektor. - Uniwersytet Medyczny poniósł straty, ale przecież ja wiem, że dla wielu z państwa stypendium socjalne stanowi jedyne źródło dochodu. Pomyłka leży po naszej stronie i jeśli zwrot pieniędzy okaże się niemożliwy, to przecież uczelnia nie wejdzie z nikim z państwa na drogę sądową - uspokajał Lewiński.
Cała sprawa wyszła na jaw podczas kontroli prowadzonej na Uniwersytecie Medycznym. Okazało sie wtedy, że urzędniczka działu spraw bytowych zrobiła zwykły błąd w rachunkach i stypendia socjalne były naliczane według złego algorytmu. Oznacza to tyle, że 231 osobom zaniżono dochód na osobę w rodzinie. Dzięki temu część z nich dostała średnio o kilkadziesiąt złotych miesięcznie więcej niż powinna, a ok. 40 osób dostawało stypedia, mimo że w ogóle im się nie należały.
Do wczoraj studenci nie mieli pojęcia, co naprawdę się stało. Ponad tysiąc żaków z UM nie dostało majowego stypendium. Większość z nich musiała pożyczyć pieniądze na życie od rodziców lub przyjaciół.
- Najgorsze, że od ponad miesiąca nie wiedzieliśmy, dlaczego nie ma pieniędzy, a urzędnicy rozmawiali z nami zdawkowo - mówi jedna ze studentek ratownictwa medycznego. - Musieliśmy się zapożyczyć u rodziców, jeździć na gapę, wstrzymać się z płaceniem rachunków.
Wszyscy z 231 pechowych studentów muszą teraz odebrać z rektoratu uchylenie decyzji o wypłaceniu stypendium. Jeśli nie odwołają się od tej decyzji, zaległe stypendium (ale już dobrze wyliczone, czyli o kilkadziesiąt złotych mniejsze) wpłynie na ich konta dopiero za dwa tygodnie. Majową i czerwcową pomoc straci około 40 z nich.
Studenci już zapowiadają, że ani myślą zwracać nadpłaty. Ani myślą, bo nie mają z czego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?