Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa o ochronie praw lokatorów. W mieście mieszkanie od gminy, a na wsi nawet własny pałacyk

Sławomir Burzyński
Według ustawy o ochronie praw lokatorów, najemca lokalu komunalnego nie może być właścicielem innego lokalu, ale tylko w swojej gminie.

W Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w Skierniewicach chcą wyeliminować fikcję meldunkową i odzyskać lokale komunalne zajmowane przez osoby, które mają też inne mieszkania.

- Mieliśmy przypadek, że ktoś zajmował lokal komunalny, a jednocześnie wybudował sobie dom. Oczywiście zapadł wyrok eksmisyjny i ponad 60 metrów kwadratowych wróciło do miasta. To niestety wyjątek, bo choć dostajemy od ludzi sygnały, że ktoś się pobudował i dalej zajmuje mieszkanie komunalne, nic nie możemy zrobić - mówi Tadeusz Rudzik, prezes ZGM w Skierniewicach.

Szkopuł w tym, że jak mówi ustawa o ochronie praw lokatorów, najemca mieszkania komunalnego nie może być właścicielem innego lokalu - ale tylko w granicach swojej gminy. Poza granicami może postawić choćby pałac, a komunalnego mieszkania nikt mu nie odbierze.

Czytaj:Mieszkania komunalne w Łodzi. MIB chce zweryfikować dochody najemców [INFOGRAFIKA]

- I stąd takie absurdy, że ktoś zajmuje lokal komunalny, a zaczyna się budować pod miastem, bo go stać - mówi prezes Rudzik. - Jeżeli chodzi o osoby zameldowane, ale mieszkające gdzie indziej, to robimy kolejną akcję wyszukiwania takich osób. Tak było np. przy ul. Długiej 1, gdzie przed wyburzeniem budynku przystąpiliśmy do wykwaterowania i okazało się, że zameldowanych jest ponad 40 osób, które od lat tam nie mieszkały. Takie sytuacje zgłaszamy do wydziały spraw obywatelskich z wnioskiem o wymeldowanie.

Jak nas poinformowała Dorota Mosakowska, naczelnik tego wydziału, w minionym roku na wniosek ZGM wymeldowano z lokali komunalnych kilkanaście osób.

Czytaj:Zarząd Lokali Miejskich ma działać od kwietnia. "Wszyscy pracownicy AZK staną się pracownikami ZLM"

Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przymierza się do nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego. Nowelizacja zakłada, że dochody osób mieszkających w zasobach komunalnych będą weryfikowane. Samorządy dostaną możliwość odbierania mieszkań komunalnych osobom dobrze sytuowanym. Samorządowcy zwracają jednak uwagę, że to nie pierwsze takie przymiarki, z których nic nie wyszło.

- Czas najwyższy na taką weryfikację, ale ważne jest także to, żeby lokale komunalne były przydzielane na czas określony, a nie dożywotnio - uważa Piotr Zawadzki, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta w Skierniewicach. - Przydział lokalu z zasobów komunalnych jest jakąś formą pomocy społecznej i jeżeli komuś stopa życiowa się poprawia, to powinien sam zadbać o wynajem albo płacić wyższy czynsz - dodaje Piotr Zawadzki i zwraca uwagę na konieczność weryfikacji prawa lokatora do lokalu komunalnego nie tylko przed jego przydziałem.

Czytaj:Władze Łodzi chcą sprzedać większą liczbę mieszkań komunalnych, oferują bonifikaty

Obecnie samorządy są w tej kwestii bezradne i mogą jedynie sprawdzać, czy najemca mieszka w przyznanym lokalu komunalnym i czy go nie podnajmuje.

Joanna Mika, dyrektor ZGM w Łowiczu, podkreśla, że nie ma prawa odebrać najemcy mieszkania, jeśli ma on nawet duży dom poza Łowiczem. Już w ubiegłym roku na wniosek radnego Roberta Wójcika Rada Miejska w Łowiczu przyjęła oświadczenie, w którym wnioskuje do ministerstwa o zmianę tego zapisu. Ministerialni urzędnicy zapewnili łowicki ratusz, że wezmą to pod uwagę przy przygotowywaniu nowej ustawy o ochronie praw lokatorów.

Jak to robią inni

W Bełchatowie w ubiegłym roku skontrolowano wszystkie mieszkania komunalne, ale nie sprawdzano, czy ich najemcy dysponują innymi mieszkaniami. - Pracownicy odwiedzali każdy z lokali i weryfikowali czy obecny jest w nich najemca - mówi Dariusz Matusiewicz, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Bełchatowie. - W kilku przypadkach rozpoczęto postępowanie administracyjne w sprawie rozwiązania umowy najmu.

W Wieluniu osoba składająca wniosek o mieszkanie komunalne wypełnia oświadczenie, że nie posiada tytułu prawnego do żadnego lokalu mieszkalnego lub domu. Podobnie jest w Kutnie. - Potem żadnych kontroli już nie prowadzimy. Gdyby zdarzyło się, że ktoś zgłosi, iż dana osoba nabyła mieszkanie, to wyjaśniamy sprawę i jeśli tak jest faktycznie, wypowiadamy umowę. Takiej sytuacji jednak nigdy nie było - mówi Marian Sierpiński, dyrektor Zakładu Nieruchomości Miejskich w Kutnie.

Do dyrekcji Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu wpływają donosy wskazujące najemców, którzy mają też inne mieszkania, lub nawet budynki mieszkalne. - Jeśli się potwierdzi, że dana osoba posiada pozakomunalny lokal o powierzchni mieszkalnej przekraczającej 10 mkw. na członka jej rodziny, to umowa najmu jest rozwiązywana - informuje Joanna Mika, dyrektor ZGM w Łowiczu.

Współpraca: greg, rk, mbr, bis, td

Skrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 21-27 marca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki