Wchodzą obowiązkowe maseczki. Łodzianie nie chcą rezygnować z przyłbic i chust. "Nikt nie będzie się przyglądał" - mówią

W środę minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił nowe obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. Od najbliższej soboty nie będzie można już zakrywać ust szalikami, chustami i przyłbicami.

Zakaz noszenia przyłbic, chust, szalików i kominów uderza w mieszkańców Łodzi, którzy nie lubią ściśle przylegających do twarzy maseczek. A takich osób jest sporo. Pan Krzysztof z Łodzi kupił niedawno cienki, profesjonalny komin dla biegaczy.

- Miałem już dość noszenia maseczek wbijających mi się w uszy – mówi. Teraz musi schować komin do szafy.

Także w łódzkich teatrach i kinach wielu widzów nosiło przyłbice i półprzyłbice. Na niektórych spektaklach miała je nawet jedna trzecia widowni.

- W przyłbicy łatwiej wysiedzieć dwie godziny niż w ciasnej maseczce – mówi jeden z bywalców teatralnych. To może zniechęcić część widzów do wizyt.

Część łodzian ma nadzieję, że nikt nie zauważy, czy twarz zasłania im komin biegacza czy maseczka z kolorowego materiału.

- Skoro do tej pory nie udało się wyegzekwować zasłaniania twarzy w łódzkich tramwajach i na ulicach, to tym bardziej nikt nie będzie się dokładnie przyglądał, co mam na twarzy - uważa pan Marcin, łodzianin.

Ale łódzka policja nie zostawia takim osobom złudzeń. Jak wyjaśnia nadkom. Adam Kolasa z biura prasowego KW Policji w Łodzi, funkcjonariusze czekają na przepisy prawne i będą kontrolować wymagany przez nie rodzaj okrycia twarzy.

- Będziemy reagować zgodnie z wytycznymi zawartymi w rozporządzeniu – zapewnia nadkom. Kolasa.

Ale jest i dobra wiadomość. W województwie łódzkim nie będzie nowych obostrzeń. Do 14 marca zostają obecne przepisy. To oznacza, że działać będą kina, teatry, baseny, galerie handlowe, hotele i nauka szkolna klas I-III. Dzięki temu w piątek zgodnie z planem otworzą się m.in. sauny w Aquaparku Fala w Łodzi.

Jednak tymczasowość przepisów nie uspokaja branży kulturalnej. Premiera opery „Don Carlos” w Teatrze Wielkim na 19 marca, gdy będą już nowe przepisy. Bilety są sprzedawane, ale nie wiadomo dziś, czy premiera na pewno się odbędzie. Za to łódzkie multipleksy: Multikino, Helios i Cinema City mogą nadal pozostać zamknięte bo gwarantowane przepisami dwa tygodnie braku obostrzeń to dla nich zbyt mało, by rozkręcić działalność.

Co będzie po 14 marca? Czy regionowi łódzkiemu grożą restrykcje? Na razie na to nie wygląda. Średnia liczba zakażeń z ostatniego tygodnia w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców wynosi w regionie 15,8. To mniej niż średnia krajowa wynosząca 21,5 i dużo mniej niż jest dziś na zamykanej Warmii i Mazurach, gdzie ta liczba wynosi 45. W regionie łódzkim tylko 15 proc. testów na koronawirusa jest pozytywnych, w warmińsko-mazurskim aż 35. W kolejce do wprowadzenia obostrzeń są za to województwa pomorskie i kujawsko-pomorskie.