Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wody pod dworcem jest więcej niż się spodziewano [WYWIAD]

Piotr Brzózka, Marcin Darda
Marcinem Zarębą, dyrektorem kontraktu budowy dworca Łódź Fabryczna, reprezentujący konsorcjum Torpol-Astaldi-PBDiM-Intercor
Marcinem Zarębą, dyrektorem kontraktu budowy dworca Łódź Fabryczna, reprezentujący konsorcjum Torpol-Astaldi-PBDiM-Intercor Jakub Pokora
Z Marcinem Zarębą, dyrektorem kontraktu budowy dworca Łódź Fabryczna, reprezentującym konsorcjum Torpol-Astaldi-PBDiM-Intercor, rozmawiają Piotr Brzózka i Marcin Darda

Co o podziemnych wodach w miejscu łódzkiego dworca wiedziała firma Torpol, przystępując do przetargu, ewentualnie w momencie wygrania przetargu bądź podpisania umowy?

Przed przystąpieniem do przetargu firma Torpol miała archiwalne informacje przekazane przez zamawiającego, zawarte w Programie Funkcjonalno-Użytkowym, dostępne również pozostałym oferentom. Według tych badań, główne zwierciadło swobodne wody stabilizowało się na rzędnej ok. 207-208 m n.p.m. Na tej podstawie skalkulowana została nasza cena oferty przetargowej.

Czy jako generalny wykonawca firma mogła się zapoznać z jakąś przeprowadzoną wcześniej analizą geologiczną lub hydrologiczną terenu, na którym ma prowadzić tak poważne prace podziemne? Jeśli tak, to co z grubsza z niej wynikało? Czy też od początku było wiadomo, że wszelkie prace badawcze spoczywają na Waszej stronie?

Firma dołożyła należytej staranności, aby sprawdzić dokumentację zamawiającego. Jako jedyni z pozostałych oferentów, na swój koszt wykonaliśmy dodatkowe odwierty geologiczne. Na etapie przetargu nie było jednak możliwości wykonania tak szczegółowych badań geologicznych, jakie się wykonuje do przygotowania dokumentacji do pozwolenia na budowę. Nasze wiercenia sięgały głębokości 70 m poniżej terenu i w części, w której zostały wykonane, potwierdziły założenia zamawiającego, czyli poziom wody gruntowej wahający się w okolicach 207 m n.p.m. Na przełomie roku 2011/2012, już jako generalny wykonawca, firma wykonała szczegółowy program badań geologicznych dla całości inwestycji.

Jeżeli podajecie, że pod ziemią wody jest więcej, niż się spodziewaliście, to jest jej więcej w stosunku do czego? Do wyników Waszych wcześniejszych badań, czy jakiś zewnętrznych analiz dostarczonych przez zamawiającego?

Porównując materiały przetargowe przygotowane przez zamawiającego stwierdzamy, że obecny poziom wody gruntowej w części obszaru inwestycji różni się od poziomu wody gruntowej podanego w materiałach przetargowych.

Czy stwierdzenie o tym, że wody jest więcej, dotyczy terenu samego dworca, czy także tunelu, którym pociągi mają na dworzec wjeżdżać?

Poziomy wody wskazane w Programie Funkcjonalno-Użytkowym dla głównego czwartorzędowego poziomu wodonośnego w rejonie stacji stabilizują się na podanym poziomie, sytuacja wygląda inaczej w rejonie tunelu. Jak zaobserwowano w piezometrach (rurach sprawdzających wahania poziomu wody gruntowej), zamontowanych wzdłuż projektowanego przebiegu tunelu, poziom wody czwartorzędowego poziomu wodonośnego wzdłuż tego odcinka waha się od 208 m n.p.m. na zachodzie do aż 214 m n.p.m. po stronie wschodniej. Zwiększony poziom wody zwiększy oddziaływanie siły wyporu na konstrukcję. Takie informacje nie były dostępne na etapie przetargu, oferent nie był w stanie przewidzieć takich warunków.

Czy problem z dużą ilością wody polega tylko na tym, że jest jej dużo, czy też na przykład jest jej dużo i w dodatku pod ciśnieniem. Wybudować można wszystko i pewnie w każdych warunkach, ale jakie ta woda rodzi problemy technologiczne z punktu widzenia wykonawcy? I finansowe.

Woda gruntowa występująca w części wschodniej stabilizuje się w swobodnym zwierciadle, natomiast pod budynkiem dworca - pod ciśnieniem, pod warstwami nieprzepuszczalnymi. Te rzeczywiste warunki wodno-gruntowe, inne w stosunku do podanych w PFU, które zastaliśmy na budowie i określiliśmy po wykonaniu szczegółowych badań geologicznych, są obecnie przedmiotem analizy technicznej. Analiza ta pozwoli określić dokładnie warunki hydrogeologiczne, zdefiniować schemat hydrodynamiczny i sprawdzić możliwości realizacji projektowanego obiektu oraz podać przewidywane oddziaływanie na podłoże budowlane i środowisko przyrodnicze. Po zakończeniu tych prac analityczno-projektowych będziemy w stanie ocenić, czy rodzi to jakieś skutki finansowe związane z pracami odwodnieniowymi.

Wasza firma podaje, że nie wystąpiła o zwiększenie zakresu robót w związku z sytuacją geologiczną, ani też nie ma żadnych roszczeń finansowych. Czy to jest definitywne zamknięcie tematu, czy też nie można wykluczyć, iż w przyszłości takie roszczenia jednak zostaną wysunięte? Czy mogą Państwo zaprzeczyć, że toczą się w tej sprawie rozmowy z zamawiającym? Czy można wykluczyć sytuację, w której z powodu rozbieżności między stronami, kontrakt zostanie zerwany przez jedną z nich? Czy jesteście Państwo pewni, że inwestycję uda się wykonać w cenie, która jest zapisana w umowie?

Na budowie staramy się oddzielić sprawy technologiczne od spraw finansowych. Najpierw musimy ustalić wspólnie z zamawiającym technologię wykonania tych robót, a następnie - jeżeli będzie to miało wpływ na zwiększenie zakresu robót, to powiadomimy o tym niezwłocznie zamawiającego. Po zakończeniu analiz technologicznych, będziemy w stanie udzielić Państwu odpowiedzi na te pytania.

Czy prawdą jest, że Wasza firma weźmie na siebie wszystkie koszty odprowadzenia wody z tego terenu?

Firma zobowiązana jest wykonać prace związane z odwodnieniem na swój koszt, zgodnie z założeniami hydrogeologicznymi zawartymi w PFU. Jeżeli stwierdzimy, że sposób odwodnienia powoduje znaczny wzrost kosztów z tym związanych, powiadomimy o tym zamawiającego.

Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki