Starszy z rabusiów był agresywny i wulgarny. Stróże prawa obezwładnili go i zakuli w kajdanki. O godz. 3 policjanci otrzymali sygnał o włamywaczach, którzy weszli na dach szkoły, wypchnęli okno na trybunach sali gimnastycznej i zrabowali sztucznego rumaka, którego wynieśli na zewnątrz. Wtedy nadjechali policjanci. Przestępcy porzucili konia i rzucili się do ucieczki. Stróże prawa ruszyli w pościg za 20-latkiem, który ukrył się między blokami. Tam został osaczony i poskromiony. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. W tym czasie inny patrol wytropił i zatrzymał 19-letniego wspólnika. Sprawcy są byłymi uczniami gimnazjum. Za kradzież konia grozi im do 10 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ: Ukradli 600 tys. zł przez dziurę w ścianie banku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?