Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apteka dla aptekarza. Pelion wycofuje się z giełdy

Agnieszka Jędrzejczak
Po wejściu prawa zwanego „Apteką dla aptekarza” z giełdy wychodzi największa spółka handlująca lekami w Polsce, założona przez łodzian.

Pelion, czyli jedna z największych spółek farmaceutycznych działających na polskim i litewskim rynku, założona przez dwóch łodzian, wychodzi z warszawskiej giełdy. Spółka jest właścicielem największej w kraju sieci aptek DOZ - Dbam o Zdrowie, w której działa 580 aptek własnych i ponad 270 franczyzowych.

Problemy dystrybutora leków nałożyły się m.in. ze zmianami w Prawie farmaceutycznym, które zmieniają reguły gry na rynku aptecznym. Możliwość otwierania nowych aptek została znacznie ograniczona. Będą to m.in. mogli robić wyłącznie farmaceuci.

- Nie będzie żadnego rozwoju sieci aptek w Polsce. Spółka straciła już na wartości. Musimy dostosować się do nowych regulacji. Znacznie łatwiejsze jest prowadzenie tego biznesu w reżimie spółki prywatnej niż publicznej - tak Jacek Szwajcowski, prezes Pelionu uzasadnił na czacie serwisu Strefa Inwestorów, dlaczego spółka wychodzi z warszawskiej giełdy. Dodał , że jako spółka nienotowana na giełdzie, po wejściu w życie nowych regulacji prawnych, będzie miała większe możliwości działania i rozwoju na rynku prywatnym, ponieważ jako spółka publiczna zaliczałaby tylko straty. Cały proces jest jeszcze finalizowany, dlatego przedstawiciele Pelionu nie chcą na razie komentować, jaki będzie tego efekt.

W podsumowaniu wyników finansowych za 2016 r. możemy przeczytać, że obecny rok ze względu na zmiany w regulacjach w prawie farmaceutycznym będzie dla firmy dużym wyzwaniem.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

MATURA USTNA POLSKI 2017 - TEMATY, PYTANIA Z POSZCZEGÓLNYCH DNI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki