Łódź: co czeka parki na Widzewie?

Spadkobiercy domagają się zwrotu około jednej trzeciej terenu parków. Oba parki powstały niedawno. Park na Janowie trzy lata temu, a U Źródeł Olechówki zaledwie rok temu. Jednak problem własności terenu jest dużo starszy.

- Tereny te zostały uwłaszczone, by wybudować tam osiedle mieszkaniowe. Ponieważ osiedle nie powstało, spadkobiercy chcą unieważnić decyzję - mówi Dariusz Wrzos, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Łodzi.

W parku na Janowie domagają się wschodniej części,między kościołem a budowanymi blokami, a w parku U Źródeł Olechówki - część centralną i wschodnią.

Na spornym terenie leży kilka różnych działek geodezyjnych. Skargę na decyzję wywłaszczeniową skierowano do rozparzenia przez starostę powiatu łódzkiego wschodniego. Na razie podjął decyzję dotyczącą dwóch działek, w obu przypadkach strony się odwołały.

Sprawa prawdopodobnie będzie się ciągnąć, strony mogą bowiem skierować sprawę do wojewody i a później do wojewódzkiego sądu admnistracyjnego.

Czy w tymzna czasie mieszkańcy Widzewa będą mogli nadal korzystać z tych parków?

Dopóki nie wyjaśni się sprawa własności - jak najbardziej, bo spornymi terenami nadal opiekuje się miasto. Jednak magistrat wstrzymał inwestycje prowadzące do zagospodarowania parków.

- Ponieważ mieszkańcy korzystają z tych terenów czujemy się zobowiązani do utrzymywania na nim czystości - mówi dyrektor Wrzos. - Jednak nie możemy inwestować. Wprowadzenie tam zmian mogłoby narazić nas na kary - dodaje.

To nie pierwszy problem własności dotyczący łódzkich terenów zielonych. W zeszłym roku miasto zapłaciło odszkodowanie spadkobiercom właścicieli części terenu, na którym znajduje się teraz park Staromiejski.

Według szacunków magistratu nawet około 10 procent miejskich parków może mieć nieuregulowany status prawny.

Natomiast na wszystkich terenach na terenie miasta prowadzonych jest ok. 140 postępowań o zwrot nieruchomości.