- Problem najczęściej dotyczy kobiet w wieku od 20 do 30 lat - mówi Adam Stępka, ratownik medyczny Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
Przyjmowanie preparatu, który blokuje wchłanianie tłuszczu z przewodu pokarmowego, powoduje, że organizm spala tłuszcz „z zapasów”. Tłuszcz z pokarmów jest usuwany z organizmu w kale, ale do tego procesu organizm potrzebuje płynów. Gdy ich ilość w organizmie się zmniejsza, dochodzi do omdleń, zasłabnięć i spadku ciśnienia krwi.
Ratownicy medyczni, którzy jadą udzielić pomocy w odpowiedzi na takie wezwanie, zawsze pytają chorego, czy się nie odchudza. Młode kobiety jednak zaprzeczają.
- O tym, że głodują lub przyjmują leki blokujące wchłanianie niektórych składników, mówią nam zwykle ich bliscy - twierdzi Adam Stępka. - Ostatnio pogotowie udzielało pomocy młodej kobiecie, która w pracy straciła przytomność. Pytana, czy się odchudza, zaprzeczyła. Dopiero koleżanki zmusiły ją, by przyznała się, że od dłuższego czasu jest na diecie.
Nie wszystkie pacjentki, u których nieracjonalne odchudzanie prowadzi do interwencji pogotowia, przyjmują środki blokujące wchłanianie tłuszczu z pożywienia. Część kobiet po prostu się głodzi i tu konsekwencje mogą być równie groźne. Jedna z takich pacjentek o godz. 13, gdy pogotowie przyjechało do „zasłabnięcia”, przyznała się ratownikowi, że tego dnia jadła tylko słone paluszki. Na pytanie, ile, odpowiedziała, że... pięć sztuk.
Nie chodzi o to, żeby głodować, tylko - po konsultacji ze specjalistą - zmienić nawyki żywieniowe. Be tego nie osiągniemy tego celu.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?