Pustostan przy ul. Jaracza 20 jest w fatalnym stanie. Władze Łodzi nie są w stanie dojść do porozumienia w kwestii remontu ze współwłaścicielem kamienicy, a właściciela działki sąsiedniej w ogóle nie mogą odnaleźć. Dlatego magistrat chciał sprzedać udziały w nieruchomości, na które szybko znalazł się chętny. Zamierzał on jednak wybudować na części działki sklep. A zgodnie z wynikami konsultacji lokalni mieszkańcy chcieliby w tym miejscu Plac Włókniarek, a architekt miasta widział tam m.in. wielopoziomowy parking.
- Pamiętam dyskusję o utworzeniu tam publicznego placu lub basenu dla sąsiedniej szkoły, a ostatnio znalazłam w Biuletynie Informacji Publicznej wiadomość o sprzedaży udziałów miasta w nieruchomości przy ul. Jaracza 20. Miasto nie zamierza zagospodarować terenu zgodnie z oczekiwaniami łodzian? - pyta Urszula Niziołek-Janiak, radna PO.
Marcin Obijalski, dyrektor Biura ds. rewitalizacji, podkreśla, że miasto z placu nie chce rezygnować, ale magistrat nie widzi szans na porozumienie ze współwłaścicielem nieruchomości nawet w kwestii przejęcia jego udziałów.
- A nie możemy się ubiegać o unijne dofinansowanie na zagospodarowanie terenu, który w stu procentach nie należy do miasta - zaznacza Obijalski.
Ze względu na to, że kamienica przy ul. Jaracza 20 grozi zawaleniem, magistrat postanowił znaleźć prywatnego inwestora, który kupiłby miejskie udziały i zaczął remont obiektu.
- Zgłosił się do nas właściciel sąsiedniej kamienicy przy ul. Jaracza 18, która została już wyremontowana, więc jego deklaracja odnośnie odbudowania budynku frontowego przy Jaracza 20 i stworzenia w nim funkcji biurowo-usługowej, wydawała się wiarygodna - podkreśla Magdalena Wiśniewska, zastępca dyrektora Biura Architekta Miasta. - Jednak w głębi działki zakładał budowę dyskontu i oczekiwał, że na parking do obsługi sklepu wydzierżawimy mu pustą działkę. Jednak my zakładaliśmy tam budowę parkingu wielopoziomowego, przeznaczonego głównie dla mieszkańców kwartału.
Radni podkreślili, że nie chcą, by w rewitalizowanych kwartałach powstawały dyskonty. Dlatego są zdania, że zanim dla kwartałów nie powstaną plany miejscowe, władze miasta powinny się wstrzymywać ze sprzedażą nieruchomości. Tego zdania jest też Miejska Pracownia Urbanistyczna.
- Choć zgodnie z wytycznymi Biura Architekta Miasta na działce miał powstać parking, zasugerowaliśmy przeniesienie go na niezabudowaną działkę od strony ul. Wschodniej, a przy Jaracza 20 utworzyć plac - mówi Andrzej Makowski, projektant z MPU. - Wykonawca planu też proponuje utworzenie placu.
W czwartek władze Łodzi poinformowały o odwołaniu przetargu na sprzedaż udziału w nieruchomości przy ul. Jaracza 20.
Z decyzją o przeznaczeniu tej nieruchomości Prezydent Miasta wstrzyma się do czasu przygotowania przez firmę Egis programu funkcjonalno-użytkowego dla tej i sąsiednich nieruchomości oraz rozstrzygnięć w planie miejscowym, który powstaje w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej - czytamy w komunikacie rzecznika prasowego prezydenta Łodzi. - W obu dokumentach zostaną wykorzystane wnioski zarówno z konkursu architektonicznego, rozstrzygniętego w tym tygodniu przez Stowarzyszenie Architektów Polskich oraz z konsultacji społecznych, w których mieszkańcy postulowali m.in.: potrzebę zwiększenia terenów zielonych, stworzenia miejsca do spędzania wolnego czasu i zabawy dla dzieci oraz zapewnienia miejsc parkingowych.
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 14 marca - 20 marca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?