Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki ze szpitala Kopernika w Łodzi nie przyszły do pracy. Pacjenci przewożeni na inne oddziały. Do "Kopernika" przyjeżdża mediator

Redakcja
Maciej Stanik/Archiwum
W poniedziałek (16 kwietnia) 14 pielęgniarek z dwóch oddziałów wojewódzkiego szpitala im. Kopernika nie stawiło się w szpitalu. To poważnie utrudniło pracę. Pacjenci byli przewożeni między oddziałami, bo brakowało personelu, niektórzy byli odsyłani. Wykonywanie obowiązków nieobecnych pielęgniarek musiały przejąć pracownice innych oddziałów szpitala "Kopernika".

Pielęgniarki nie stawiły się w oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej oraz chirurgii naczyniowej w szpitalu "Kopernika". Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podobny scenariusz jest prawdopodobny w kilku innych oddziałach m.in. chirurgii klatki piersiowej i neurochirurgii.

To pokłosie podwyżek i dodatków, które w ostatnim czasie w wyniku negocjacji dyrekcja „Kopernika” przyznała niektórym grupom lekarzy. Pielęgniarki nie zostały w nich uwzględnione i dlatego czują się pokrzywdzone.

Czytaj też: Centrum Urazowe w szpitalu Kopernika w Łodzi zamknięte do odwołania. Wojewoda łódzki chce wyjaśnień

W poniedziałek od rana w spornych oddziałach panowała napięta atmosfera. Z naszych informacji wynika, że z powodu braku personelu niektórzy pacjenci z ortopedii i naczyniówki byli przewożeni m.in. na urologię. Mówiło się też o wstrzymaniu planowych przyjęć oraz kierowaniu chorych po wypadkach, czyli tzw. ostrych, do oddziału chirurgii endokrynologicznej czy ginekologii onkologicznej. Twierdził tak zarówno personel szpitala jak i zdezorientowane rodziny pacjentów. Szpital zaś tych ustaleń nie potwierdzał i zapewnił, że wszystko ma pod kontrolą.

Czytaj aktualizację: Pielęgniarki ze szpitala Kopernika w Łodzi nie przyszły do pracy. "To nie protest". Dyrektor szpitala zapowiada kontrolę ich L4

– Mamy sytuację opanowaną, możemy pozwolić sobie na roszady między oddziałami. Pielęgniarki z innych oddziałów zostały oddelegowane do pracy w tych oddziałach, w których były braki – mówi Julia Ścigała z biura promocji szpitala „Kopernika”.

A to z kolei rodzi kolejne konflikty. – Rozumiem oddelegowanie, ale w jaki sposób mam zastąpić koleżankę na innym oddziale, którego w ogóle nie znam? Jak mam ratować życie pacjentowi, kiedy nawet nie wiem, gdzie i jakie leki się znajdują? – mówiła nam jedna z pielęgniarek.

Czytaj też: Ranking najlepszych szpitali w Łódzkiem. Zobacz, w którym szpitalu w woj. łódzkim jest najlepsza opieka

O sytuacji w łódzkim szpitalu dowiedział się Dariusz Klimczak, wicemarszałek województwa łódzkiego odpowiedzialny za ochronę zdrowia. Urząd Marszałkowski jest organem nadzorczym szpitala "Kopernika".

– Dyrektor szpitala zapewnił mnie, że rozmawia z przedstawicielkami pielęgniarek i robi wszystko, by we wtorek sytuacja wróciła do normy – powiedział nam Klimczak.

W szpitalu od dłuższego czasu trwa spór zbiorowy pracowników z dyrekcją dotyczący m.in. podwyżek. Po nieudanych negocjacjach wyznaczono mediatora, który ma doprowadzić do porozumienia. We wtorek (17 kwietnia) odbędą się pierwsze mediacje.

Czytaj więcej: Walka o podwyżki w „Koperniku”. Związki weszły w spór zbiorowy

Ostatnie tak poważne utrudnienia w łódzkim „Koperniku” były w lutym. Aż na dwa tygodnie szpital wstrzymał planowe przyjęcia pacjentów na urazówkę, gdy ortopedzi negocjowali polepszenie warunków pracy.

Czytaj aktualizację: Pielęgniarki ze szpitala Kopernika w Łodzi nie przyszły do pracy. "To nie protest". Dyrektor szpitala zapowiada kontrolę ich L4

Zobacz, która łódzka podstawówka jest najlepsza!

Czy byłbyś dobrym ministrantem? Quiz

Poszukiwani przez policję z Łodzi [LISTY GOŃCZE]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki