Tuba jako instrument solowy w koncercie symfonicznym w Filharmonii Łódzkiej

Tuba, z uwagi na swoją skalę i potężny dźwięk, najczęściej wykorzystywana jest jako podstawa harmoniczna w orkiestrze. Tym razem jednak Filharmonia Łódzka przygotowała program z tubą w roli głównej. Koncert na tubę f-moll angielskiego twórcy Ralpha Vaughana Williamsa jest pierwszym w historii muzyki koncertem na ten instrument. Został napisany w 1954 roku dla Philipa Catelineta, głównego tubisty Londyńskiej Orkiestry Symfonicznej. Początkowo recenzenci odnosili się do tego utworu krytycznie, uznając go za ekscentryczny pomysł starzejącego się kompozytora, ale wkrótce stał się on najpopularniejszą kompozycją Williamsa i podstawą repertuaru wielu tubistów.

Koncert zagra norweski solista i kameralista Øystein Baadsvik. Artysta swoją miłość do tuby wyraża nie tylko podczas występów; nagrywa płyty, prowadzi kursy mistrzowskie i na różne sposoby popularyzuje ten mało znany instrument: występuje jako mówca TedX, a jego nagrania „nietubowych” przebojów na YouTube zdobyły ponad siedem milionów wyświetleń.

Kolejnym utworem wieczoru będzie Symfonia organowa, w której Camille Saint-Saëns przewidział udział instrumentu kojarzącego się raczej z solowymi recitalami lub udziałem w liturgii, niż ze współpracą z orkiestrą. Za manuałami zasiądzie Roman Perucki, dyrektor Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, pierwszy organista Archikatedry Oliwskiej.

Program uzupełnią Trzy tańce Henryka Mikołaja Góreckiego. Za pulpitem dyrygenckim stanie Michał Nesterowicz.