MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi świętowali honorowi krwiodawcy. Z okazji Światowego Dnia Krwiodawstwa odznaczono około stu osób z województwa łódzkiego.

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Honorowi krwiodawcy w piątek 14 czerwca już po raz dwudziesty obchodzili swoje święto. Z okazji Światowego Dnia Krwiodawcy ustanowionego przez Światową Organizację Zdrowia w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa w Łodzi przy ul. Franciszkańskiej zgromadziło się około stu osób z województwa łódzkiego, które bezinteresownie dzielą się "darem życia". Wręczono im odznaczenia „Honorowego Dawcy Krwi - Zasłużonego dla Zdrowia Narodu". By na nie zasłużyć, trzeba oddać minimum 20 litrów krwi.

Zaczęło się na studiach i trwa do dzisiaj

- Tego dnia, czyli 14 czerwca, urodził się Karl Landsteiner, który odkrył grupy krwi i oznaczył je w układzie AB0. To dla nas ważny dzień, honorujemy krwiodawców, którzy pokazują wielkie serca i wiedzą, że krew jest lekiem niezastąpionym, ratuje życie. Chcemy też podziękować za ich dobroć - mówi Joanna Szymczak z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa.

- Pierwszy raz oddałem krew w 1987 roku będąc studentem pierwszego roku w Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Zachęcili mnie koledzy. I tak oddaję do dziś, łącznie ponad 92 litry krwi i plazmy - mówi podpułkownik Roman Dziuba, dowódca batalionu szkolnego w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi. - Czasami trudno jest komuś pomóc. Ja zdecydowałem się robić to w taki sposób. Jeśli moja krew uratuje komuś życie, to oddaję ją i będę oddawał.

Galeria

Nie robią tego dla dwóch dni wolnego i czekolady

Często zdarza się, że idea honorowego oddawania krwi jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Tak było w przypadku Dawida Szyjki z powiatu radomszczańskiego.
- Zachęcił mnie tata, który jest już zasłużonym krwiodawcą. Po jego namowach, zdecydowałem, że gdy skończę 18 lat, to spróbuję. I z kolegą, by było nam raźniej, wsiedliśmy w pociąg i przyjechaliśmy do punktu pobrań - mówi Dawid Szyjka, którego wynik od 2010 roku to prawie 24 litry. - Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli i dalej będę oddawał krew.

W Łodzi i regionie przybywa nowych krwiodawców - ocenia regionalne centrum. Zachętą są przywileje, m.in. dwa dni wolne od pracy czy szkoły, posiłek regeneracyjny, czyli czekolada, ulga podatkowa. Ale niesienie pomocy innym, ratowanie ich zdrowia i życia jest dla nich najważniejsze - podkreślają honorowi dawcy.
Więcej

Letnie zajęcia jogi w łódzkich parkach cieszą się największym zainteresowaniem.

Rekreacja w Łodzi. Na początku wakacji zaczynają się bezpłat...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Łodzi świętowali honorowi krwiodawcy. Z okazji Światowego Dnia Krwiodawstwa odznaczono około stu osób z województwa łódzkiego. - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki