Kiedy zostanie oddany do użytku Dworzec Łódź Fabryczna?

Z notatki służbowej z wizyty przedstawicieli wykonawcy na terenie Enkev wynika, że ekipy budowlane nie zostaną tam wpuszczone, dopóki nie zostanie zawarte porozumienie pomiędzy Enkev i Zarządem Dróg i Transportu w Łodzi. Z korespondencji między wykonawcą i firmą Enkev wynika, że Łódź nie ma żadnych wiążących ustaleń z tą firmą.

"(...) pomimo deklaracji składanych przez ZDiT wykonawca w dalszym ciągu nie ma fizycznej możliwości wejścia na teren firmy Enkev celem wykonania niezbędnych robót inwentaryzacyjnych, projektowych, geodezyjnych i geologicznych. (...)". Wykonawca wzywa zamawiającego do zawarcia porozumienia z firmą Enkev, które umożliwi przeprowadzenie niezbędnych robót przez wykonawcę. "Oczekujemy od zamawiającego pilnego podjęcia działań w tym temacie" - czytamy w korespondencji podpisanej przez Marcina Zarębę, dyrektora kontraktu.

Przypomnijmy, że w sierpniu wykonawca wysłał pismo do władz Łodzi i kolei, że z powodu nierozwiązania kłopotu z firmą Enkev nie będzie w stanie ukończyć inwestycji w terminie. Władze Łodzi zlekceważyły to pismo i uznały, że dla nich liczy się tylko termin zapisany w umowie. Przypomnijmy, że niedotrzymanie terminu może skutkować odebraniem lub zmniejszeniem unijnego dofinansowania. Łódź z UE ma dostać na tę inwestycję 262 mln zł.

- ZDiT ustala z firmą Enkev terminy, kiedy wykonawca będzie mógł prowadzić prace przygotowawcze - mówi Piotr Grabowski, rzecznik ZDiT. - Nie ma mowy o opieszałości, ani ze strony firmy Enkev, ani ze strony ZDiT. W kontaktach ze wszystkimi stronami muszą być jednak zachowane wszelkie formalności i procedury. Zdaniem ZDiT termin realizacji inwestycji nie jest zagrożony.

Rzecznik firmy Enkev Jakub Jarosz skomentuje sprawę w poniedziałek. Rzeczniczka wykonawcy Katarzyna Rumowska w ogóle odmawia komentarza. Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK ma nadzieję, że pociągi dojadą na nowy Fabryczny do końca 2015 r.