Na środowej sesji Rady Miejskiej radni mają zdecydować o tym, czy przyjmą, czy odrzucą obywatelski projekt uchwały o rezygnacji z prywatyzacji Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
Do wtorku radni nie dostali analizy przygotowanej przez firmę Collect Cobsulting w sprawie analizy skutków prywatyzacji ZWiK. Dostali jedynie prezentację multimedialna, szczątkowy wycinek 160-stronicowego dokumentu.
We wtorek na Komisji Finansów Rady Miejskiej radni wszystkich opcji, od SLD, przez PiS do PO, bezskutecznie domagali się tego dokumentu.
- Mamy dokument jawny, ale tajny - mówił Paweł Bliźniuk, radny PO.
160-stronicowy dokument został przygotowany na zlecenie radnych za miejskie pieniądze.
Przedstawiciel miasta, Krzysztof Grzywaczewski, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego UMŁ, twierdził, że jeśli radni są bardzo ciekawi tego dokumentu, to mogą uzyskać do niego dostęp w jego biurze. Dyrektor stwierdził, że nie wszystkie informacje w nim zawarte powinny być upowszechniane, ponieważ mogą one być wykorzystywane podczas ewentualnych rozmów przy ewentualnej prywatyzacji.
CZYTAJ TAKŻE:
Za i przeciw prywatyzacji ZWiK
Jest potencjalny kupiec łódzkiego ZWiK
46 tys. podpisów przeciw prywatyzacji ZWiK
Zróbcie lepiej referendum w sprawie prywatyzacji ZWiK
Debata na temat prywatyzacji ZWiK
Lewica nie chce prywatyzacji ZWiK
Prywatyzacja przyniesie wzrost cen?
Ratują łódzką wodę
Radni zajmą się wodą i szkołami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?