Żółtaczka typu A. W Łódzkiem przybywa chorych

W Polsce od początku roku do końca lipca odnotowano 767 chorych na WZW typu A, przy czym rok temu w tym samym czasie chorych było zaledwie 22. W łódzkim szpitalu zakaźnym nie ma dnia, by na izbę przyjęć nie zgłosił się pacjent z żółtaczką pokarmową. Specjaliści są zaniepokojeni, bo Polska należy do krajów w Europie, w których wzrost liczby tych zakażeń jest największy.

Chorzy mylą żółtaczkę pokarmową ze zwykłą infekcją, bo pierwsze objawy są bardzo podobne. Dlatego do szpitala zgłaszają się dopiero, gdy wirus sieje spustoszenie w ich organizmie. Zakażony ma zgagę, nudności, wzdęcia, uczucie wczesnej sytości, ciemny mocz i żółtaczkę, czyli zażółcenie skóry, białkówek oczu i błon śluzowych. Później objawy się nasilają.

- Od zakażenia do pierwszych objawów może minąć 15 - 50 dni (średnio 30). Jednak wydalanie wirusa z kałem może zacząć się 2 - 3 tygodnie przed wystąpieniem żółtaczki. Chory nie wie, że jest zakażony i może zakażać kolejne osoby. Wirus znajduje się także we krwi oraz ślinie chorego - mówi Zbigniew Solarz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi.

Zobacz też:W regionie łódzkim rośnie liczba osób zakażonych żółtaczką

To właśnie w ten sposób choroba najczęściej się rozprzestrzenia, dlatego też nazywana jest chorobą brudnych rąk. Można zakazić się również drogą pokarmową poprzez jedzenie zakażonych produktów (owoce, mięso).

- Do zakażenia może dojść przez bezpośredni kontakt z chorym. Przeniesienie wirusa następuje np. poprzez nieumyte ręce po wyjściu z toalety. Powinnyśmy pamiętać też o myciu owoców i piciu wody ze sprawdzonych źródeł, bo to kolejna droga zakażenia. Choroba ta szerzy się również poprzez kontakty seksualne, w tym przez bezpośredni kontakt oralno-analny, jak i poprzez kontakt oralny z częściami ciała oraz powierzchniami, na których znajduje się wirus - dodaje Zbigniew Solarz.

Dlatego Państwowy Zakład Higieny będzie rekomendował wprowadzenie szczepień przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A dla mężczyzn utrzymujących kontakty seksualne z innymi mężczyznami. To właśnie w tej grupie jest obecnie największe ognisko choroby.

Szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A są nieobowiązkowe i płatne. Zalecane szczególnie osobom zatrudnionym przy produkcji i dystrybucji żywności i usuwaniu odpadów komunalnych oraz wyjeżdżającym z kraju.