MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Durne prawo, ale prawo - mówi o przepisach. 75-letni niepełnosprawny Bogdan Izydorczyk Dostał mandat, bo nie miał stempelka! FILM, ZDJĘCIA !

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
75-letni Bogdan Izydorczyk po amputacji nogi jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, ciężko schorowaną. Nie przedłużył karty uprawniającej go do darmowego parkowania w strefie płatnego parkowania i dostał mandat. - Jeśli ktoś ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu znacznym dożywotnio, to taką kartę również powinien dostać dożywotnio - twierdzi łodzianin. - Urzędnicy wolą jednak komplikować ludziom życie. Co dwa lata muszę kartę przedłużać, tak jakby chcieli sprawdzić czy noga już mi odrosła, czy jeszcze nie. Dla mnie to absurd z którym ktoś w końcu powinien zrobić porządek.

75-letni Bogdan Izydorczyk, mieszkaniec Górnej, od 2009 r ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu znacznym na stałe. Załatwiając sprawę urzędową zostawił auto w strefie płatnego parkowania, koperta była zajęta, i dostał 200 zł mandatu. W ten sposób się dowiedział, że ma nieważny abonament parkingowy z zerową płatnością. Przepisy jego zdaniem trzeba zmienić - skoro orzeczenie o niepełnosprawności jest bezterminowe, to taki sam powinien być abonament.

Po co ciężko chorych ludzi, co do których lekarze nie mają złudzeń, że ich stan się poprawi ciągać po urzędach - pyta retorycznie Bogdan Izydorczyk. - Przecież urzędnicy mogliby ruszyć głową i pomyśleć o tym wcześniej niż ja. Tymczasem chyba myślą, jak tu jeszcze bardziej utrudnić nam życie.

Bogdan Izydorczyk jest osobą bardzo schorowaną, a od 26 lat nie ma nogi. Przyszłość jego drugiej nogi również jest niepewna. Są wskazania do amputacji, ale sam zabieg w przypadku pana Bogdana jest bardzo niebezpieczny i lekarze nie chcą się go podjąć. Niedawno pan Bogdan wybrał się do miasta samochodem i zostawił auto w strefie płatnego parkowania, miejsce dla osób z niepełnosprawnościami było zajęte, z niebieską kartką za szybą. Jak mówi nie wiedział, że ma nieważny abonament parkingowy z zerową płatnością.

- Zdarzyło mi się to po raz pierwszy - twierdzi. - Ale też dużo się w moim życiu przez ostatnie lata złego zadziało, spadłem ze schodów, połamałem się i przez wiele miesięcy leżałem w gipsie. Potem była operacja, a na koniec nagle zmarł mi 50-letni syn. Nie mam nikogo kto by mi pomagał, ale też nie chcę nikomu swoją osobą zawracać głowy. Dla mnie wyprawa do urzędu aby przedłużyć abonament to wyprawa na cały dzień i ogromy wysiłek fizyczny. I taki bezsensowny, bo można by to załatwić raz na zawsze zamiast budować biurokratyczne przeszkody.

Bogdan Izydorczyk pomimo swojej choroby przez wiele lat działał jako wolontariusz hospicjum Caritasu, a przed laty został wybrany "Człowiekiem miesiąca" w plebiscycie Expressu Ilustrowanego. Jak mówi dzięki pracy w hospicjum bardziej niż inni dostrzega uwarunkowania osób chorych. Uważa, że skoro lekarze orzekają niepełnosprawność w stopniu znacznym bezterminowo, to miejscy urzędnicy również powinni wydawać karty i abonamenty takim osobom bezterminowo.

Co na to rzecznik niepełnosprawnych?
Do rzecznika osób z niepełnosprawnościami zwróciliśmy się z zapytaniem o zgłoszenia dotyczące parkowania od osób niepełnosprawnych. Takich sytuacji jak opisana wyżej nie był. (...) "Abonament wydawany jest na czas ważności karty parkingowej dla osób z niepełnosprawnościami. Przede wszystkim zgłaszane są problemy z otrzymywaniem przez osoby z niepełnosprawnościami opłat dodatkowych za parkowanie wskutek nieprawidłowego wyłożenia za szybą karty
(w sposób uniemożliwiający odczytanie przez kontrolującego daty ważności karty). Niestety uzyskaliśmy ze ZDiT odpowiedź, że aby opłata nie została nałożona karty muszą być umieszczane w prawidłowy sposób" - czytamy w nadesłanej odpowiedzi.
Natomiast biuro prasowe UMŁ zapytaliśmy o to, dlaczego abonament nie może być wydawany na czas nieokreślony w sytuacji gdy osoba niepełnosprawna ma orzeczenie bezterminowe. Czekamy na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Durne prawo, ale prawo - mówi o przepisach. 75-letni niepełnosprawny Bogdan Izydorczyk Dostał mandat, bo nie miał stempelka! FILM, ZDJĘCIA ! - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki